Sędziowie utajnili na 70 lat dostęp do dokumentów ws. jednej z kamienic należących w przeszłości do szefa NIK Mariana Banasia.
Tak zdecydował krakowski sąd, kiedy dziennikarze "Gazety Wyborczej" chcieli poznać akta procesu, jaki Banaś toczył z współwłaścicielką kolejnej swojej kamienicy. To budynek sąsiadujący z tym, który szef NIK wynajmował gangsterskiej rodzinie prowadzącej tam dom schadzek. Drugą kamienicę Banaś i współwłaścicielka sprzedali w 2013 roku, a potem sądzili się o podział zysków. Decyzją sądu prawdę o procesie mogą poznać dopiero nasze wnuki za 70 lat.
Jak podaje Fakt.pl amerykańskie FBI odtajniło np. akta w sprawie zabójstwa prezydenta Kennedy’ego po 54 latach, a gromadzone informacje o UFO służby ujawniły po 61 latach. Nawet na dokumenty o katastrofie w Czarnobylu trzeba było czekać krócej niż na Banasia, bo „ledwie” 33 lata. To oznacza, że Marian Banaś i jego pieniądze to najlepiej strzeżona tajemnica świata.
Absolwent Administracji Europejskiej. W przeszłości praca w roli statystyka w UEFA oraz w Przeglądzie Sportowym i Onet.pl. Polskie Towarzystwo Statystyczne I Historia Bez Cenzury.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka