Polityka, Wybory
"Duda 3.0"
Przesłanka:
Nowość, innowacja partia parlamentarna Prawo i Sprawiedliwość poszukuje prekandydatów/kandydata na prezydenta RP Zjednoczonej Prawicy.
Popisowe przysłowie:
Jeżeli nie wiesz na kogo zagłosować w wyborach prezydenckich, to zagłosuj na prezydenta stolicy.
W idei nowości prezydenckiej, inspiracji, innowacji prezesa PiS o poszukiwaniu prekandydatów/kandydata, w kontekście kandydowania Rafała Trzaskowskiego powstaje historyczna chwila w idei prezydenckiej kampanii wyborczej:
2005: Lech Kaczyński - prezydent Warszawy - Rafał Trzaskowski :2025
Zatem nie dostanie się Rafała Trzaskowskiego do II tury w wyborach prezydenckich w 2025 roku oznaczałoby scenariusz zamknięcia tej drogi POPiS-u, którego start-up idei zapoczątkowany był w domenie samorządu terytorialnego. Wikipedia "POPiS": "PO i PiS powołały wspólny komitet wyborczy na wybory samorządowe w 2002 roku. Skrót POPiS stał się następnie popularną nazwą, stosowaną na określenie przewidywanej koalicji dwóch zwycięskich partii wyborów parlamentarnych w 2005 roku".
Natomiast wygranie wyborów prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego oznacza powrót do tej samej "warszawskiej rzeki czasu". I chociażby premier Donald Tusk "wygumkował polityki" partii PiS z historii futurologii, to PiS w tym kontekście idei będzie w Pałacu Prezydenckim.
Potencjalna perspektywa dwóch prezydenckich kadencji Rafała Trzaskowskiego jest w inicjatywie scenariusza referendum konstytucyjnego prezydenta RP Andrzeja Dudy, a bliżej w pytaniu 3:
"Czy jest Pani/Pan za:
a. systemem prezydenckim, tj. wzmocnieniem konstytucyjnej pozycji i kompetencji wybieranego przez Naród Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej?
b. systemem gabinetowym, tj. wzmocnieniem konstytucyjnej pozycji i kompetencji Rady Ministrów i jej Prezesa oraz wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przez Zgromadzenie Narodowe?
c. utrzymaniem obecnego modelu władzy wykonawczej?"
Nie ma partii parlamentarnej, która by do tej pory trwale promowała idee systemu prezydenckiego. Zatem, gdyby w referendum wybrana była opcja a.,to musiałaby powstać. Można zatem założyć w pierwszym przybliżeniu, że pojawiłoby się wiele inicjatyw konkurujących ze sobą przez wiele lat o bycie liderem tej idei. Polski system prezydencki to, np. prezydenckie nominacje od wiceprezydenta po wojewodów i ambasadorów. I w innych publicznych podmiotach. Dalej pozostaje jedna policja, lasy państwowe, wody polskie, narodowy fundusz zdrowia, itd. Poza tym samorząd terytorialny.
Natomiast wariat b. może stać się atrakcyjny dla Donalda Tuska, tymczasem bez referendum, w idei "wyborów konsultacyjnych" w ramach wyborów, np. parlamentarnych i prezydenckich wraz z metodą "policzmy głosy". W tym scenariuszu należałoby się spodziewać idei "Parlamentarny Komitet Wyborczy prezydenta Rafała Trzaskowskiego". Zatem w tym ułożeniu na taki ruch PiS potrzebowałby być może kandydata "Duda 3.0"?
PiS z sukcesem wyszedł poza Warszawę: Andrzej Duda, Beata Szydło, Daniel Obajtek - czyli Małopolska, Kraków. PiS w Sejmie względnie trzyma się mocno. Natomiast Mateusz Morawiecki utracił rząd.
PiS poszukuje kandydata, który wygra partii wybory, a Rafał Trzaskowski może konkurować o system b.
Wówczas Donald Tusk ogłosi w idei, że jest przyszłością, a Jarosław Kaczyński jest przeszłością Polski.
Blog: "Ułożenia" - sztuka to fizyka bez matematyki. * W przyrodzie są tylko dźwięki i więcej nie ma w naturze muzyki. Talent nie pochodzi z tej Ziemi. * Monter ułożeń niemożliwych [ komentarze ].
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka