A jednak się kręci
Przesłanka [ 1 ]: "gdyby kogoś zamknąć pod pokładem statku, to w żaden sposób nie byłby on w stanie stwierdzić, czy statek płynie ze stałą prędkością, czy stoi w miejscu".
W tym ułożeniu [ 2 ] dwóch inwestorów złożyło się po równo na inwestycję w praktyczny technicznie eksperyment badawczy. Umówili się, że komu z nich wypadnie reszka w rzucie monetą, ten zwraca drugiemu połowę kosztów, jeżeli wynik eksperymentu nie potwierdzi przesłanki. Rzucili monetą. Los ryzyka wydatków inwestorów przydzielony.
W zleceniu badań inwestorzy jednak nikogo nie zamykają w technicznym układzie eksperymentalnym. Wynik badań ma podać układ techniczny zbudowany przez naukowców i inżynierów. Inwestorzy w zleceniu nie podają jaki konkretnie układ badawczy, np. wnętrze wagonu lub samolotu albo naczepy TIR-a ani jaki układ pomiarowy byłby "zamknięty" w nim, który miałby dostarczyć dane w wyniku obserwacji/pomiaru, na podstawie których byłaby wysłana poza układ Us/Um informacja o tym, czy jest on w stanie spoczynku (Us), czy jako układ mobilny jest w ruchu prostoliniowym ze stałą szybkością (Um)?
W tej idei koszt eksperymentu wynosi 2 x po 1 mln dolarów, ponieważ zlecenie inwestorzy zaplanowali dla dwóch zespołów i każdy zespół otrzyma po $1mln na koszt środków technicznych i przeprowadzenie technicznego eksperymentu, poza oczywiście angażem osobistym osób w zespołach. Ponadto każdy zespół otrzyma dodatkowo bonus w wysokości $1mln, jeżeli wynik badania w układzie danego zespołu nie potwierdzi przesłanki Galileusza.
Wszyscy potencjalnie zainteresowani zleceniobiorcy wykonania eksperymentu (naukowcy i inżynierowie) twierdzą, że wynik badań będzie pozytywny i przesłanka Galileusza będzie spełniona, ponieważ eksperyment techniczny ją potwierdzi i bez obserwatora osobowego zamkniętego w układzie Us/Um. I żadnego nieoczekiwanego przypadku w "naturze technicznej" w nim nie będzie, mimo tego, że przypadki techniczne zdarzają się w historii fizyki.
Idea celu badań:
Sprawdzenie przesłanki zawartej w uzasadnieniu zasady względności, głoszonego przez Galileusza na podstawie przykładu - "gdyby kogoś zamknąć pod pokładem statku, to w żaden sposób nie byłby on w stanie stwierdzić, czy statek płynie ze stałą prędkością, czy stoi w miejscu".
Szkic idei:
Opis 1 - ułożenia ogółne:
Układ A mierzy zdalnie położenie układu B.
Układ B wysyła informację o stanie układu.
Układ A oblicza v, a układ B informuje o v.
Układ B porusza się względem układu A.
Na rys. oddala się, ale może się zbliżać.
W układzie A porównywane są dane o układzie B - czy jest w spoczynku lub w danym ruchu.
Ułożenie sygnału A pomiaru zdalnego względem źródła światła w układzie B to tylko sztuka.
Wybór pryzmatu [link] i kamery to tylko sztuka, ale w rzeczywistości mogą być zastosowane.
Układ B zostałby oczywiście skonstruowany w stanie spoczynku. Zatem niezależnie od tego, jak byłyby wyprodukowane i jakie byłyby użyte materiały oraz jaka by była jego konstrukcja, to podczas badania, układ oprócz bycia w stanie spoczynku, byłby w stanie wymaganego w eksperymencie ruchu. Dlatego naukowcy i inżynierowie nie podzielają idei inwestorów, że może im zdarzyć się nieoczekiwany techniczny w naturze przypadek.
Zatem czy może się zdarzyć przypadek i tylko jeden inwestor poniósłby koszt całego eksperymentu?
*
"A jednak się kręci" - Galileusz [link]
[ 1 ] - Przesłanka pochodzi z notki pt. "Dlaczego Einsteina uważa się za twórcę teorii względności..."
[ 2 ] - Idea eksperymentu wyprowadzona jest z rozważań szczegółowych, w szczególności pomiędzy nickname Robakks i Bjab pod notkami:
***
31.03.2023 r.
Opis 2.
2.1. układ B wysyła informację/komunikat do układu A o stanie dynamicznym/kinetycznym układu B.
Układ kamera (K) i nadajnik (NB) wyposażony jest w komputer. Układ B rejestruje cztery obrazy, oznaczenie:
O(00, v = 0), O(01, Δv = zmienne, oddalanie się od układu A), O(10, Δv = zmienne, przybliżanie do układu A), O(11, v = const.). Zakładając w ogóle, że byłyby cztery różne wzorce obrazów. Obrazy porównuje z zapisanymi w pamięci, które wcześniej dokonał operator dla wszystkich przypadków. Zatem osoba będąca poza układem B. Jeżeli rejestrowany w czasie eksperymentu obraz zgadza się z obrazem zapisanym w pamięci komputera dla przypadku O(00), to wysyłany jest do układu A SMS (00): "v = 0", a gdy dla przypadku O(11), to wysyłany jest do układu A SMS (11): "v = const".
Co jednak w sytuacji, gdy operator nie zapisze obrazów wzorcowych w pamięci komputera? Lub zapisze w pamięci komputera tylko zarejestrowany obraz, jako wzorcowy, gdy układ B był w stanie spoczynku? Jak "sama" maszyna (układ B) mogłaby się "nauczyć" rozpoznawania stanu dynamicznego/kinetycznego w jakim jest układu B, bez informacji zewnętrznej, spoza układu B? Maszyna (układ Us/Um) "nie wie" w jakim przypadku ruchu została włączona zdalnie przez operatora. Możliwy jest dodatkowy podukład pomiarowy, który reaguje na zmianę prędkości Δv, gdy układ B rozpędza się lub hamuje, wówczas jednak układ B w takim stanie ruchu nie jest układem inercjalnym.
Można by zatem zapisać przesłankę Galileusza względem maszyny, układu technicznego: gdyby układ pomiarowy ruchu zamknąć pod pokładem statku, to w żaden sposób nie byłby on w stanie rozpoznać, czy statek płynie ze stałą prędkością, czy stoi w miejscu.
Wybór ułożenia: Operator zapisał w pamięci komputera zarejestrowany obraz, jako wzorcowy, gdy układ B był w stanie spoczynku. Zatem algorytm porównania obrazu zachowanego w pamięci komputera z obrazem zarejestrowanym w czasie eksperymentu pomija wysłanie komunikatu dla przypadków O(01 oraz 10, Δv = zmienne). Algorytm porównania obrazów rozpoznaje również odmienność obrazu O(00, v = 0) z dwoma obrazami O(11, v = const., podczas oddalania się układu B od A oraz podczas zbliżania się układu B do A. Ponadto obrazy O(11, v = const., podczas oddalania się układu B od A) i O(11, v = const., podczas przybliżania się układu B od A) są między sobą odmienne. Zatem jest tylko jeden obraz niezmienny O(00, v = 0), tj. nie mający "bliźniaka" dynamicznego (Δv = zmienne, układ nieinercjalny) i kinetycznego (v = const., układ inercjalny).
2.2. Układ inercjalny [link].
Na ekranie monitora w laboratorium znajdującym się w układzie A ukazują się wyniki eksperymentu obu zespołów:
lp.
|
Zdalny pomiar
przez układ A położenia układu B
i obliczenie szybkości układu B
z uwzględnieniem kierunku ruchu
|
Wysłana wiadomość SMS
z układu B
wg pomiaru stanu ruchu
wewnątrz układu B
|
Porównanie wyników
zgodności (tak/nie)
obliczeń i wiadomości SMS
|
1.
|
v = 0
|
00
|
tak
|
2
|
v = const. > 0
(oddalenie się układu B od A)
|
00
|
nie
|
3.
|
v = const. > 0
(zbliżanie się układu B do A)
|
00
|
nie
|
Zatem wynik pomiaru wewnątrz układu B jest zawsze taki sam, jak dla przypadku, gdy był w spoczynku. Układ pomiarowy w układzie B nie rozróżnia tego, czy układ B jest w spoczynku, czy porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym. Z układu B nie została wysłana wiadomość SMS: 11, odpowiadająca przypadkowi, gdy jego szybkość wynosiła v = const. > 0 . Nie jest spełnione założenie, że istnieją różne odwzorowania obrazu rejestrowanego przez kamerę dla przypadku, gdy v = 0 oraz v = const. > 0 .
Niemożliwe?
Przecież zdalny pomiar wykorzystuje falę elektromagnetyczną.
Rejestracja kamerą też wykorzystuje falę elektromagnetyczną.
*
2.3. Rozmowa inwestorów.
- Oba zespoły otrzymały taki sam wynik. Przesłanka Galileusza jest spełniona przez techniczne układy pomiarowe.
- Niemożliwe. Galileusz, 400 lat temu. Einstein, 100 lat temu, dwa różne w materii i konstrukcji układy pomiarowe, postęp w produkcji materiałów i układów pomiarowych, komputer. Miliony dolarów wydane na eksperyment.
- Ten układ B w ogóle nie czuje ruchu prostoliniowego ze stałą prędkością.
- Ten układ B i w nim układ pomiarowy to chyba ma naturalną pamięci ułożenia w stanie spoczynku?
- Jak ma pamięć naturalną spoczynku? Przecież umówiliśmy się, że komu z nas wypadnie reszka w rzucie monetą, ten zwraca drugiemu połowę kosztów, jeżeli wynik eksperymentu nie potwierdzi przesłanki Galileusza. Ja ci nie chciałem zwracać. To na dłoni w stanie spoczynku przed rzutem miałem na wierzchu reszkę.
- Ja ci też nie chciałem zwracać.
- No ale nie wypadło nam w rzucie monetą to samo.
- Bo to był przypadek.
- Jaki przypadek, skoro moneta miała również posiadać pamięć naturalną stanu spoczynku?
- Monety raz mają, innym razem nie mają pamięci stanu spoczynku, a układ B ma pamięć stanu spoczynku.
- Czyli że jak, niezależnie od użytych materiałów i konstrukcji układu pomiarowego, gdy układ pomiarowy porusza się w tym samym kierunku co w nim emitowana fala elektromagnetyczna lub przeciwnie do niej, to wynik pomiaru generuje naturalna pamięć stanu spoczynku materii tego układu?
- Może materia nie wie jak się zachować w ruchu, to zachowuje się tak, by mimo zmiany "spoczynek - ruch" było w pomiarach tak, jak w spoczynku?
- Ciekawe jakby wyszło zespołowi, gdyby automat rzucał monetą do miski wewnątrz układu B w stanie spoczynku i wówczas, gdy porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym?
- Byłby wynik przypadkowy.
*
2.4. Prędkość światła [link].
Dodatkowo prędkość światła związana jest długością i częstotliwością fali elektromagnetycznej c = λ * f, gdzie λ - długość fali elektromagnetycznej, f - częstotliwość fali elektromagnetycznej [ f ] = [ 1/T ], T - okres fali elektromagnetycznej
Zatem "naturalna pamięć stanu spoczynku materii" może ma związek ze stałością szybkości światła w danym ośrodku, którym jest próżnia oraz złożenie z atomów i molekuł materii? Ruch układu B nie wpływa na stałości szybkości światła w danym ośrodku. Jeżeli zmieni się ośrodek, to wówczas zmienia się przenikalność elektryczna i magnetyczna danego ośrodka w porównaniu do przenikalności elektrycznej i magnetycznej próżni, zmieni się szybkość światła w danym ośrodku w porównaniu do szybkości w próżni. Natomiast jeżeli zmieni się długość fali, to również zmieni się jej częstotliwość. Wydłużenie długość fali powiązane jest ze zmniejszeniem jej częstotliwość. I odwrotnie.
Może jest tak, że niezależnie od użytych materiałów i konstrukcji całego układu B, w tym pomiarowego wobec wybranego zagadnienia, to w nich i w nim ruch światła będzie przez materię tak ułożony, aby prędkość światła była stała w danym ośrodku? Zatem czy materia w konstrukcji dostosowuje się do zachowania stałości niezależnie od ośrodka a nie szybkości światła, c = constans przy każdych wartościach mniejszych lub równej ~ 300 000 km/s? I dlatego nie może zdarzyć się przypadek niespełnienia przesłanki Galileusza? I w tym zachowaniu stałości jest idea "naturalnej pamięci stanu spoczynku materii"? Niemożliwe. Przecież na początku idei Wszechświata był chaos a nie spoczynek, z którego wyłonił się porządek ruchu. To powinna być "naturalna pamięć stanu chaosu materii" i zdarzyć się przypadek niespełnienia przesłanki Galileusza.
*
2.5. Rozmowa inwestorów.
- Popatrz, ta fala elektromagnetyczna to nie jest falujący wężyk, o tak ~~~~. Jest pik, pik, w górę i w dół strzałki, to na ich grotach jest dorysowana fala. I pomiędzy tymi pik, pik, jest inna odległość dla różnych "kolorów" fal. I jak one wnikają w kamerę, te zmiany natężenia E i B, pokazane strzałkami, to w rejestrator robią ingerencję, puk, puk. Zatem jak kamera oddala się od źródła emisji światła na lewej wewnętrznej ściance układu B lub do niego zbliża, to puk, puk, powinno być różne. Powinny być zarejestrowane różne obrazy. Popatrz, ja tu oglądam pod mikroskopem fotografię zarejestrowanych obrazów i nawet na oko widać, że piksel po pikselu jest to samo, gdy układ B jest w spoczynku oraz w ruchu jednostajnym prostoliniowym.
- Komputer zrobił to jeszcze dokładniej. To pik pik jest związane z częstotliwością fali, a to puk puk jest związane z częstotliwością ich ingerencji w rejestratorze. Piki nie pukają w to samo ułożenie atomów i molekuł, gdy układ pomiarowy jest w spoczynku oraz w ruchu jednostajnym prostoliniowym. Fale pikają tak samo, gdy układ B jest w spoczynku i w ruchu jednostajnym prostoliniowym. Również pukają rzadziej, gdy kamera oddala się od chwili emisji fali, a częściej, gdy się do niego zbliżają od chwili emisji fali, jednak ułożenie w materialności układu B w stanie spoczynku, to nie jest dokładnie takie samo ułożenie co w ruchu jednostajnym prostoliniowym.
- To co mu się stało w trakcie stałego ruchu?
- Nic co byłoby związane z naturą przypadku.
- Czyli co, są dwie natury świata, dualizm, w jednej zysk zdeterminowany, a w drugiej zysk przypadkowy?
- Zdarzenia związane z elektromagnetyzmem są zdeterminowane, a te związane z grawitacją są przypadkowe, ponieważ w naszej idei wynik rzutu monetą był przypadkowy, a wynik w rejestratorze układu B takim nie był.
*
01.04.2023 r.
Zatem możliwy jest względny opis natury. I aby zamienić mobilny układ B w spoczywający układ odniesienia, jak układ A, ale podczas gdy się porusza, to układ A poruszałby się względem układu B ruchu jednostajnym prostoliniowym, choć w rzeczywistości byłby w spoczynku. To dlatego mobilny układ B zachowuje w sobie tak ruch światła, jego natury elektromagnetycznej, aby była spełniona zasada względności. Dla światła oba układy są jednocześnie w spoczynku i w ruchu. W spoczynku z powodu zależności szybkości światła od przenikalności elektrycznej i magnetycznej ośrodka, a w ruchu z powodu zależności szybkości światła od długości fali reprezentującej zmiany E i B oraz jej częstotliwości. I w każdy ośrodku szybkość ta musi być stała niezależnie do jej wartości w danym ośrodku. Zachowanie reguły stałości szybkości światła jest w próżni i strukturach materii. Konstrukcja nie ułoży z niej przypadku niespełnienia przesłanki Galileusza.
Ryzyko jest wpisane w domenę biznesu i poszukiwanie przypadków niespełnienia przesłanki Galileusza to możliwość poniesienia wydatków na eksperymenty o różnym ułożeniu w jego wnętrzu technicznej metody pomiaru szybkości układu, bez udziału zewnętrznego wpływu na układ pomiarowy.
Kto decyduje o ostatecznym opisie modelu rzeczywistej natury zjawiska: obserwator w układzie A czy w układzie B? Jakim obserwatorem był Galileusz w myśli swojej przesłanki - poza okrętem czy pod podkładem?
Blog: "Ułożenia" - sztuka to fizyka bez matematyki. * W przyrodzie są tylko dźwięki i więcej nie ma w naturze muzyki. Talent nie pochodzi z tej Ziemi. * Monter ułożeń niemożliwych [ komentarze ].
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie