Technologie, Nauka
Przemiana fluktuacji w elektryczność
W tym ułożeniu fluktuacje wirtualnych (bez masy) cząstek przyjmują kinetyczne własności elektryczne względem "dystansu kwantowego" pomiędzy nimi. Gdy odległość między puntami fluktuacji jest mniejsza od dystansu kwantowego, to fluktuacje wirtualnych cząstki "odpychają się geometrycznie" (nie są jeszcze elektryczne, nośnikami elektryczności), i gdy odległość między nimi staje się większa od dystansu kwantowego, to wówczas cząstki stają się elektrycznie różnoimienne (wirtualne elektrony i pozytony), przyciągają się. Jeżeli przyciągną się, to anihilują i poczęcie ruchu po fluktuacyjnego realizują wirtualne fotony (strzałka przemiany). Jeżeli będą wokoło siebie krążyć, to tworzy się wirtualny dipol, a wraz z nim efekt magnetyzmu spinowego oraz efekt masy. Początkowy impet ruchu geometrycznego fluktuacji wirtualnych cząstek pochodzi z powodu nie mieszczenia się ich w przestrzeni dystansu kwantowego.
b]. * przyciąganie się fluktuacji kwantowych cząstek wirtualnych + ~ - poczęcie elektryczności *
Natura odpychania i przyciągania się rodzajów rzeczywistych (z masą) nośników ładunku elektrycznego zachowuje dynamikę pierwotną wirtualnych fluktuacji.
Materia i antymateria w równej ilości zajmuje przestrzeń w tej samej objętości.
Archeologia eteru - prawdziwa legenda:
Gdyby do opisu dodać ideę "eteru", to nieelektryczne fluktuacje wirtualnych cząstek bezmasowych byłyby cząstkami eteru (*), które geometrycznie czyli poprzez dodanie dystansu kwantowego między nimi przemieniają się w cząstki elektryczne (+*, *-), tj., funkcja fluktuacji i operator przemiany zachowujące formę ruchu w postaci oddziaływania odpychania i przyciągania oraz nieodwracalność przemiany ~ wirtualne fotony. W tym modelu pojawienie się cząstek eteru jako np. przemiana natury innego wszechświata.
Komentarze
Pokaż komentarze (1)