Komu i co obiecała Unia Europejska
Natychmiast po zakończeniu drugiego Majdanu Ukraina zrobiła zwrot w stronę Unii Europejskiej. Poroszenko podpisał to, od podpisania czego wstrzymał się Janukowicz (strefa wolnego handlu).
W wirze wydarzeń wszyscy szybko zapomnieli czym kierował się Janukowicz proszęc Unię Europejską o przesunięcie terminu podpisania wyżej upomnianej umowy, która miała być najważniejszym krokiem w kierunku podpisania Umowy o asocjacji i otrzymania bezwizowego reżymu dla Ukraińców.
Unia Europejska postawiła Ukrainie 144 warunki, jednym z których był start systemu składania e-deklaracji przez wszystkich urzędników, deputatów, sędziów, prokuratorów, etc.
Kilka dni temu odbyło się spotkanie na szczycie UE-Ukraina po którym Poroszenko oświadczył, że Ukraina wykonała wszystkie 144 warunki UE, a teraz oczekuje, że Unia dotrzyma swego słowa i da Ukraińcom obiecany bezwizowy wjazd do UE.
Poroszenko już w Kijowie, a bezwizowego reżymu jak nie było, tak i nie ma.
I nie będzie!
UE żąda od Ukrainy zniesienia embargo na wywóz surowego, nie przerobionego drzewa, a na to władza nie może pójść, bo ją natychmiast wygonią z rządowego kwartału.
Ale to nie jedyna przeszkoda. Unia nie wie co zrobić z tymi korupcjonerami, którzy dokonali przewrotu i "rządzą" bez akceptacji suwerena, czyli narodu.
P.S.: Ciekawe, jak jutro będzie wyglądał mityng "Platformy Nowych Sił" M. Saakaszwili.
Inne tematy w dziale Polityka