Prawdziwa historia powiatowego warcholstwa, gminnego tchórzostwa i prawowego nihilizmu urzędasów wszystkich szczebli w odcinkach.
Do napisania tego cyklu sprowokowały mnie dwie informacje:
1. Komunikat Wojewody Dolnośląskiego wzywający warchołów powiatowych do natychmiastowego usunięcia niedociągnień w pracy ich organów.
2. Post autorstwa "Nasze sprawy" (Powiat Wołowski) poświęcony stanowisku Starosty Wołowskiego Nejmana w sprawie wygaszania nauki w budynku LO w Brzegu Dolnym pt.: "Rada Powiatu nadaje się do wymiany".
Wojewoda w swoim komunikacie skarży się, że olewają go powiatowe kacyki i robią to co im się żywnie podoba.
Z kolei autorka postu o Radzie Powiatu Wołowskiego porusza temat woluntaryzmu kacyka wołowskiego Nejmana Lubiążskiego, który położył oko na budynek LO w Brzegu Dolnym i od kilku lat stara się położyć na tym obiekcie łapę. Autorka sugeruje, że jest to możliwe, gdyż Rada Powiatu pozwala Nejmanowi na to warcholstwo, pokrywając jego prywatę i interesy wspierającej go sitwy, swoimi zbiorowymi decyzjami, sugerując, że:
# Skoro mieszkańcy chcą, należy im demokratycznie pozwolić podejmować decyzje - nawet złe. #(cytat z korespondecji do mnie).
W liście do mnie, autorka bloga "Nasza sprawa – powiat wołowski", zadała mi ciekawe pytanie:
# Dziwię się natomiast, że z Kijowa chce pan decydować o sprawach Brzegu Dolnego???#
Pierwszy odcinek tego cyklu będzie odpowiedzią na to pytanie i jednocześnie pozwoli mi zająć stanowisko w kwestii prawa mieszkańców na podejmowanie złych decyzji.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo