Powiedzcie carowi, że ...
Tydzień temu rosyjskie agencje informacyjne aż się zachłysnąły informacją o tym, że Putin uruchomił kolejną, finalną już nitkę dostarczania energii elektrycznej (dla posłów RP wyjaśniam, że energia elektryczna to w ludowej gwarze - prąd) do Krymu.
Agencje telewizyjne pokazały nawet to wydarzenie!
Nie minął tydzień, a Krym został bez ... energii elektrycznej.
Specjaliści mówią o takim zjawisku, że zdażył się w blackout (zanik energii elektrycznej), a mama małego Krymczanina, którą już zamęczyło siedzenie w ciemności, zwraca się do swojego synka z prośbą:
Iwan, zapytaj tatę co się stało i jak długo to będzie trwać.
Synek wraca po chwili i mówi:
To się skończy dopiero wtedy, gdy ktoś w otoczeniu cara odważy się mu szepnąć, że prąd przesyła się po przewodach, a nie po nitkach!
Inne tematy w dziale Polityka