LisOGIKA - logika idioty T. Lisa
Zadaję sobie dwa pytania:
Lis udaje idiotę?
Lis ma mnie za idiotę?
Do czego piję? Do dzikiego Lisowego komentarza poświęconego jak zwykle jednemu zagadnieniu – Co to jest praworządność w RP pod rządami PiS-u?
Swoje ględzenie do kamery Lis zbudował na zasadzie kontrastów. Przytaczał fragment wypowiedzi subiektywnie wytypowanych przez siebie osobników, a następnie, na zasadzie kontrastu (jak mu się wydawało) przytaczał wyrwane z kontekstu fragmenty wypowiedzi polityków PiS-u.
Cieszył się przy tym jak typowy debil i ciągle powtarzał sentencję o tym, że politycy PiS to idioci.
Nie będę przytaczał wszystkich przykładów. Dokonam analizy tylko jednego przypadku.
Do Warszawy przyjechał z oficjalną wizytą Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Odbył spotkania z władzami i opozycją po czym udzielił krótkiego wywiadu prasie, cytuję fragment jego wypowiedzi:
#Wiceszef Komisji powiedział, że jego spotkania w Polsce były zachęcające. - Istnieje wola do dialogu ze strony wszystkich stron zaangażowanych w tę sprawę , by znaleźć drogę wyjścia z kryzysu. Uważam, że rozwiązanie jest pilnie potrzebne.
Punktem wyjścia do dialogu powinno być pełne poszanowanie ram konstytucyjnych przez co Komisja Europejska rozumie publikację i wdrożenie wyroków Trybunału Konstytucyjnego.#
Każdy normalny człowiek dokona następującej interpretacji tego ostatniego zdania:
Publikacja i wdrożenie wyroków Trybunału Konstytucyjnego może mieć miejsce tylko przy pełnym poszanowaniu ram konstytucyjnych.
I tak właśnie interpretują tą wypowiedź politycy PiS.
A jaką interpretację proponuje debil i idiota T. Lis?
Komisja Europejska żąda od RP niezwłocznego opublikowania i wdrożenia wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Wniosek: T. Lis to beznadziejny przypadek i im częściej będzie się pojawiał na ekranach monitorów, tym szybciej społeczeństwo wyleczy się z LisOGIKI.
Inne tematy w dziale Polityka