waldemar.m waldemar.m
76
BLOG

Kiedy Ustawa o TK narusza obowiązującą Konstytucję

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 0

Zadałem to pytanie dzisiaj w pierwszej połowie dnia i doczekałem się jednej, raczej humorystycznej odpowiedzi:

#Ustawa o TK narusza Konstytucję wtedy, kiedy jest z nią sprzeczna.#

Czy mnie to ździwiło? Nie! Nie! I jeszcze raz nie! Nie będę jednak wyjaśniał, dlaczego tak jest, gdyż wy i tak tego nie zrozumiecie, a jak zrozumiecie, to obrazicie się. Obrazicie się na mnie, chociaż powinniście obrazić się na siebie.

Zanim przejdę do enumeratywnego, pełnego wykazu takich przypadków pozwolę sobie przypomnieć historię takich ustaw i Trybunału Konstytucyjnego powoływanego na ich bazie. Cytuję za Wikipedią:

#Trybunał Konstytucyjny ustanowiono ustawą z dnia 26 marca 1982 r. o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Ponieważ wprowadzony wtedy do Konstytucji art. 33a liczył tylko siedem zdań, konieczne było opracowanie ustawy, która regulowałaby funkcjonowanie TK.. Proces jej powstawania był skomplikowany i długotrwały.. Łącznie opracowano 15 projektów tego aktu prawnego.. Ostatecznie ustawa o Trybunale Konstytucyjnym została uchwalona przez Sejm 29 kwietnia 1985 r., a formalnie Trybunał rozpoczął działalność orzeczniczą 1 stycznia 1986 r.#

#Rozwiązania wzmacniające pozycję Trybunału wprowadziła Konstytucja RP z 1997 roku oraz ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Ustawa ta została zastąpiona po 18 latach nową – ustawą z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym, która weszła w życie 30 sierpnia 2015 r.#

Ta sama Wikipedia sugeruje (manipuluje mnieniem), że:

#Trybunał Konstytucyjny jest odrębnym od sądów, samodzielnym organem konstytucyjnym państwa. Jego ustrój, funkcjonowanie, sposób powoływania sędziów oraz status prawny orzeczeń sprawiają, że jest on całkowicie niezależny od innych organów władzy sądowniczej.#

Uwaga: Powyższa sugestia została zaczerpnięta z Wielkiej Encyklopedii PWN [Tom 28] oraz z "Komentarza do Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r." [Piotr Winczorek] i tak naprawdę stanowi prywatne mienie autorów.

Dla analizy "Wyroku Trybunału Konstytucyjnego", "Opinii Komisji Weneckiej", komunikatu Prezydenta Andrzeja Dudy (nie mylić z rozpowszechnionym pojęciem o jakiejś decyzji Prezydenta) o niemożliwości przyjęcia ślubowania od osób prywatnych, oraz komunikatu Premier Beaty Szydło o niemożliwości publikowania w Dzienniku Urzędowym "Monitor Polski" komunikatu grupy osób, wystarczy przeczytać uważnie tylko:

1. Ustawę o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z dn. 26 marca 1982 r.

2. Ustawę o Trybunale Konstytucyjnym z dn. 29 kwietnia 1985 r.

3. Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 2 kwietnia 1997 r.

4. Ustawę o Trybunale Konstytucyjnym z dn. 1 sierpnia 1997 r.

5. Ustawę o Trybunale Konstytucyjnym z dn. 25 czerwca 2015 r.

Ale, jak to nie dziwne, do tej pory nikt na świecie tego nie zrobił oprócz mnie, a to oznacza, że tylko moja opinia w tej sprawie ma rację bytu.

Znajomość wszystkich pięciu aktów prawnych jest potrzebna do odpowiedzi na pytanie:

Czy w kraju nad Wisłą istniał od 1982 roku Trybunał Konstytucyjny?

Znajomość trzech aktów prawnych, wyróżnionych wytłuszczeniem jest potrzebna do odpowiedzi na pytanie:

Czy od momentu przejmowania władzy przez PiS (to jest od dnia 6 sierpnia 2015 r.) i do dnia dzisiejszego istnieje w RP Trybunał Konstytucyjny?

Moja odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: Tak, istniał.

Moja odpowiedź na drugie pytanie brzmi: Nie istniał i nie istnieje.

Powyższe zagadnienie omówię w odrębnej analizie, a teraz skupiam swoją uwagę na odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule tej analizy.

Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym narusza obowiązującą Konstytucję RP, gdy:

1. Proponuje wybór innej ilości sędziów TK niż 15.

2. Dopuszcza wybór na sędziów osób nie posiadających wiedzę prawniczą.

3. Dopuszcza orzekanie w składzie mniejszym niż 8-miu sędziów.

4. Wymaga, żeby skład orzekający był większy niż 8-miu sędziów.

5. Wymaga, żeby w składzie orzekającym brał udział Prezes TK.

I żadnych innych powodów do tego, żeby uznać ustawę o Trybunale Konstytucyjnym za niezgodną z obowiązującą Konsytucją nie istnieje w przyrodzie.

Porównajcie "Wyrok Trybunału Konstytucyjnego" i "Opinię Komisji Weneckiej" z tymi 5-cioma punktami i będziecie rozumieć, że te dwa komunikaty nie są warte tego papieru na którym zostały sformułowane.

W następnej części zajmę się tymi dwoma pytaniami wyróżnionymi na kolor niebieski.

Autor: Waldemar Mordkowicz ©

Kijów, 2016-03-16

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka