Pan Jarosław Kaczyński
Poseł na Sejm VIII kadencji
Prezes PiS
Szanowny Panie Pośle,
Cały PiS, nie tylko posłowie tej partii, jest zajęty generowaniem informacji, która powinna wpłynąć na uspokojenie tego wzburzenia międzynarodowego na sytuację, jaka ma miejsce w RP po odmowie przyjęcia ślubowania od osobników, których Sejm VII kadencji wytypował do objęcia posad w Klubie Klounów w Czarnych Płaszczykach.
Trudzicie się, kręcicie się jak bączki, ale im więcej informacji wypluwacie z siebie, tym jej skutek jest całkowicie odwrotny. I wcale mnie to nie dziwi.
Rozważmy to na konkretnym przykładzie:
Daniel Milewski (PiS), poseł z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, reprezentujący Polskę w Komisji ds. Politycznych i Demokracji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, udzielając wywiadu dziennikarzowi "Onet.pl" rzucił w przestrzeń publiczną poniższą frazę:
#Wyroki Trybunału będą zawsze publikowane, jeśli zostaną wydane zgodnie z prawem.#
Jak tą frazę odczytają politycy i dziennikarze na Zachodzie? Tak, jak przedstawiam to poniżej:
1. PiS uważa, że orzekał Trybunał Konstytucyjny, ale naruszył prawo, gdyż orzekał w niepełnym składzie (niezgodnie z przepisami ustawy o której orzekał).
2. Wyrok, jest produktem Trybunału Konstytucyjnego i nie PiS-owi (Prezydentowi, Rządowi, Sejmowi czy też Senatowi) oceniać prawomocność tego wyroku
W tym duchu wypowiadają się wszyscy "gadacze" z PiS (Duda, Szydło, Ziobro, i każdy, komu nie leń), a więc cała reszta chyba słusznie uważa, że To Pan daje swoje pozwolenie na takie bezmyślne gadanie, ośmieszające Naród Polski.
Niech Pan przestanie głaskać swoich pretorian po główkach, jak dobry wujek, tylko zbierze ich w jednej klasie (można w nocy) i nauczy, jak mają się zachowywać w zderzeniu z tym przerastającym ich problemem.
Poniżej projekt wypowiedzi Daniela Milewskiego po wysłuchaniu odpowiedniego instruktażu:
"Rząd zawsze opublikuje wyroki Trybunału Konstytucyjnego, jako organu władzy sądowniczej, jeśli taki organ będzie powołany w RP.
Warunkiem koniecznym dla jego powołania jest dokonanie zmian w Konstytucji, więc zapraszamy opozycję do dyskusji w ścianach parlamentu lub pod egidą Prezydenta RP.
Im więcej czasu opozycja będzie spędzać na ulicach, a nie na pracach nad zmianami Konstytucji RP, tym dłużej w naszym kraju nie będzie Trybunału Konstytucyjnego"
Wbij Pan sobie do głowy i wykuj to na łbach swoich pretorianów:
Nie ma Polski, jest RP!
Nie ma Trybunału Konstytucyjnego, jak organu władzy sądowniczej!
Nie ma Konstytucji Polski, jest Konstytucja RP!
Z poważaniem,
Waldemar Mordkowicz
Doradca Prezydenta Polski
Kijów, 2016-03-11
Inne tematy w dziale Polityka
