No to się chłopcy poweselili.
Jedni w Radzie, a drudzy pod Radą.
W Radzie odbyło się bez mordobicia, za to pod Radą ...
Bilans: 1 zabity, kilkadziesiąt rannych i ... kilkadziesiąt za kratami.
Ponieważ ci za kratami to "Swobodowcy", więc należy podejrzewać eskalację emocji i dalsze zetknięcia protestujących z milicją.
Przyjrzyjcie się fotografii. Na niej utrwalono ten moment, w którym podejrzewany o rzut tym nieszczęsnym granatem wypuścił go właśnie z ręki.
W czarnym kółku pierwsze sekundy lotu granatu. Pierwszy raz w życiu widzę, żeby granat bojowy dymił po wyjęciu zawleczki i rzucie.
Może wypowiedzą się na ten temat wojskowi?
P.S.: Gorące lato mamy w Ukrainie tego roku. 3 miesiące bez deszczu. W piątek skończyła się woda w naszej studni. Ale tutaj wszyscy tak mają, więc musimy kupować wodę do picia i gotowania.
Inne tematy w dziale Polityka