Szukając informacji o swoich notkach na SG i nie znajdując takowych (co świadczy o Administratorach i ich właścicielach) trafiłem na tekst o Bankowych Tytułach Eguekucyjnych, w której główna sentancja jest wyrażona w poniższym cytacie:
Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie destrukcyjnej broni banków, jaką jest Bankowy Tytuł Egzekucyjny.
Wyrok został wydany na podstawie pytań prawnych Sądu Rejonowego w Koninie. Miał on wątpliwości co do zgodności przepisów o BTE z konstytucją oraz Europejską konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności obywatelskich.
Bloger, który napisał ten tekst zadał dramatyczne, ale nie retoryczne pytanie:
Dlaczego Trybunał Konstytucyjny tak późno otworzył oczy?
Bankowy Tytuł Egzekucyjny obowiązuje od 1998 roku. Wcześniej banki mogły wystawiać tzw. bankowy tytuł wykonawczy.
Czyli w takiej formie BTE istnieje od 17 lat.
Dlaczego Trybunał Konstytucyjny dopiero po 17 latach, zauważył mafijne narzędzie bankowców?
Z ostaniego zdania powyższego cytatu wynika, że na moment pojawienia się w przestrzeni publicznej BTE, Trybunał Konstytucyjny już istniał I rzeczywiście! Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym ujrzeła światło dzienne 1 sierpnia 1997 r., a więc TK jest starszy od BTE.
Ustawa rozpoczyna się rozdziałem o właściwościach i ustroju TK:
Art. 1.1. Trybunał Konstytucyjny, zwany dalej „Trybunałem”, jest organem władzy sądowniczej, powołanym do badania zgodności z Konstytucją aktów normatywnych i umów międzynarodowych oraz wykonywania innych zadań określonych w Konstytucji.
Coś mi to przypomina? Acha, już wiem, podobnie zaczyna się zakon Ukrainy o Sądzie Konstytucyjnym, czyli o cyrku w którym główną rolę gry 18 klounów w kolorowych płaszczykach.
Szanowny autorze dziwnego pytania o śpiącym Trybunale Konstytucyjnym!
To nie TK śpi. To naród śpi i pozwala wszelakiej hołocie (deputatom i senatorom) pisać takie prawo, w którym klouny, złodzieje, korupcjonerzy i manipulatorzy czują się jak ryba w wodzie, a my im jeszcze za to płacimy bajecznie wysokie pensje i emerytury.
Czym się zajmują sędziowie Trybunału Konstytucyjnego? Nie wiem. Ale wiem czym oni nie zajmują się!
Oni nie stoją na straży Konstytucji, gdyż niebadają zgodności z Konstytucją aktów normatywnych i umów międzynarodowych.
Podczas wiecu wyborczego w Lublinie naród precyzyjnie zdefiniował rodzaj zajęcia jakiemu powinien poświęcić się w latach 2015-20 niejaki Komoruski – macanie kur. I wskazał mu region w jakim on powinien się tym zajmować – Mazury.
Polacy! Wyślijcie na Mazury i ten Trybunał nadając mu odpowiednią nazwę – Trybunał Mazurski.
Ta nazwa doskonale odda jego kompetencje!!!
Inne tematy w dziale Polityka