waldemar.m waldemar.m
424
BLOG

Propozycja współpracy z przyszłym Prezydentem RP p. Andrzejem Dudą

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 14

Panie Andrzeju Dudo,

Po obejrzeniu Pańskiej Konwencji wyborczej zdecydowałem się udzielić Panu mojego poparcia.

Wiem, zabrzmi to ironicznie w ustach człowieka, który środowisko prawnicze nazywa terminem "mafia prawnicza", ale za chwilę zrozumie Pan, że z tym poparciem, to na poważnie.

To nie jest tak, że ja wszystkich prawników uważam za członków tego mafijnego ugrupowania, które tworzy prawo tak, żeby ono służyło tylko jego komercyjnym interesom.  Przecież część z nich, to ludzie kierujący się logiką i nie bojący się do tej logiki przyznać.

Przykładem takiego człowieka jest p. Barbara Garlacz, radca prawny w kancelarii Harvest Legal House, która jako jedyny prawnik stanęła po stronie tak zwanych "frankowiczów", o których na konwencji Pan nawet nie wspomniał (a przecież ich jest zdecydowanie więcej niż klientów Amber Gold).

Ja nie mogę poprzeć Pana czynnie w tej kampanii, ani nie chcę pretendować do zajęcia jakiegoś gabinetu w strukturach kierowanych przez Pana, ale ja mogę oddać do Pańskiej dyspozycji swój potencjał intelektualny i swoją specyficzną logikę myślenia.

Ogłosił Pan, że po wyborach powoła Pan do życia Narodową Radę Rozwoju, w której swoje miejsce zajmą eksperci z różnych dziedzin życia publicznego, jacy będą debatować i wypracowywać projekty ustaw.

To będą przeciętni, statystyczni eksperci. Ot tacy na przykład, jacy już dzisiaj wchodzą w skład Pańskiego Sztabu Wyborczego i którzy dopuścili dwie fatalne wpadki.

Pierwsza z nich – to rejestracja domeny "Przyszłoscmanaimiepolska.pl", która przekierowuje Internautów na stronę ... PO.

Druga - jeszcze dziksza. Natalia Niemen zapowiadając na Pańskiej, polskiej konwencji, amerykańską piosenkę "Niebo", pozwoliła sobie na takie dictum:

"Pierwszy raz wykonałyśmy tą piosenkę na pogrzebie taty".

Pańska Konwencja to miał być start do zmian, start do przyszłości, start do odrodzenia Polski, a tego nigdy nie robi się przez pieśni cmentarne, pogrzebowe!

Jak Pan widzi, za wszystkim Pan nie zdąży, wszystkiego Pan nie przypilnuje, wszystkiego Pan nie skontroluje.

Doskonale Pan rozumie (i dał Pan temu wyraz na Konwencji), że musi Pan mieć w komandzie ekspertów, którzy będą pisać projekty ustaw, ale jeśli te ustawy mają być rzeczywiście dla ludzi, to musi Pan mieć również tych, kto te projekty podda testom symulacyjnym.

Takim testom po których one same będą blokować nepotyzm i bufonadę, mafijność stosowania prawa jak instrumentu niszczenia opozycji, czy też słabszych i/lub biedniejszych, i nie dopuszczą do uniknięcia odpowiedzialności za popełnione uczynki lub ich zaniechanie.

Deklaruje Pan wolę przywrócenia porządku Konstytucyjnego, OK!, ale tego nie da się zrobić bez przywrócenia Polsce ... Konstytucji.

Zapowiedział Pan aktywną i otwartą prezydenturę. Prezydenturę bez obaw. Chce Pan zacząć od tego, że jednym z pierwszych projektów, które jest Pan gotów zgłosić do Sejmu byłoby cofnięcie reformy emerytalnej.

Krok niewątpliwie oczekiwany przez wielu, ale ... dlaczego nie wspomniał Pan o "frankowiczach"? Czyżby dlatego, że nie ma pan dla nich konkretnej propozycji?

A wie już Pan dzisiaj, skąd wziąć środki na napełnienie budżetu ZUS, czyli finansowanie cofnięcia reformy emerytalniej?

Ja ją mam i jestem gotów się z nią z Panem podzielić, ale pod warunkiem, że przyjmie Pan moją propozycję współpracy, albo przynajmniej wyrazi swoje zainteresowanie dalszymi rozmowami o warunkach tej potencjalnej współpracy.

Z poważaniem,

Waldemar Mordkowicz

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka