Wczoraj premier Jaceniuk prezentował w Radzie Najwyższej projekt budżetu na 2015 r., wraz z pakietem 44 projektów okołobudżetowych ustaw, które muszą (jak on twierdził) być uchwalone razem z tym projektem budżetu, gdyż ten projekt był opracowany przy takim założeniu, że te projekty okołobudżetowych ustaw są już uchwalone przez Radę Najwyższą.
"Rozgrzana", udanym bojem o zablokowanie ustawy rozszerzającej pełnomocnictwa RNBO Rada, bojowo i nad wyraz krytycznie spotkała premiera i jego ministrów, wskazując na dwa fundamentalne momenty:
- w projekcie budżetu pojawiły się propozycje, które były już krytykowane na Radzie Koalicji i miały być z tego budżetu usunięte;
- dużo propozycji wyłołuje protest posłów, gdyż ciężar wychodzenia z kryzysu kładzie na barki najbiedniejszych i najmniej zabezpieczonych warstw ludności.
Dzisiaj zebrał się na swoim posiedzeniu Rząd Ukrainy, pod kierownictwem tegoż samego premiera Jaceniuka. Główne posłanie, jakie było przekazane społeczeństwu brzmiało tym razem tak:
Rada Najwyższa musi przyjąć razem z projektem ustawy budżetowej 15 innych ustaw, na bazie których był rozliczony projekt budżetu.
Kłamie, czy tylko tak przyrodniczo, to jest naturalnie, się myli?
Inne tematy w dziale Polityka