Winnica – ojczyzna oligarcha, króla czekolady, Prezydenta Ukrainy – Pietra Poroszenko.
Winnica – ojczyzna najmłodszego mera stolicy Obwodu w Ukrainie – Wołodymyra Grojsmana, wicepremiera w rządzie "kamikadze" – A. Jaceniuka, aktualnie Spikera Rady Najwyższej.
Do tej pory uważało się, że Grojsman odnosi same sukcesy. Tak, jakby on był skazany na sukces.
Ale 4 grudnia 2014 r., gdy Spiker stracił kontrol nad przebiegiem obrad związanych z organizacją komitetów Rady Najwyższej, przez co mogło dojść do skandalicznego mordobicia, wielu zapatrzonych w niego, jak w obraz (w tym i ja), zaczęło mieć wątpliwości co do jego profesjonalizmu.
Wczoraj na ulice Winnicy wyszli aktywiści, żeby bronić "swojego" gubernatora przed rewanżem Regionałów. "Swojego", gdyż to oni, jako Winnicki Majdan dobili się tego, żeby strącić z tronu Regionała i postawić na to miejsce "swojego" kandydata, aktywnego uczestnika Winnickiego Majdanu.
Na sesję Rady Obwodu nie chciano ich wpuścić, więc doszło do bójki z milicją.
Cała ta zawierucha skończyła się naszym zwycięstwem.
Gdy się tak nad tą Winnicą zastanawiałem, to przyszła mi do głowy taka refleksja:
Osiągniecia Grojsmana w rządzie Jaceniuka – wysokie.
Osiągnięcia pierwszego rządu Jaceniuka – ZEROWE.
Inne tematy w dziale Polityka
