Kończą się wybory do ukraińskiego parlamentu. Trwają ustalenia głosowań w indywidualnych okręgach wyborczych (JOW).
Wyświetlają te wydarzenia różne kanały tełewizyjne, w tym propagandowa tuba prokremlowskiej polityki – kanał Ukraina, właścicielem którego jest Renat Achmetow, baron Donbasu.
Na tym kanale występują tylko przedstawiciele V kolumny, to jest kandydaci do parlamentu od opozycyjnego bloku (Wilkuł, Szufrycz i Bojko).
Od dwóch dni słychać na tym kanale wyraźną zmianę retoryki w naświetlaniu wydarzeń na Donbasie.
Na tym kanale dokonywali cudów ekwilibrystyki, żeby nie nazwać Rosji agresorem, oraz zrównoważyć odpowiedzialność za krwawe wydarzenia między kimś tam i Ukrainą, to jest między Ukrainą jakąś tam i Ukrainą reprezentowaną przez Kijów.
Aktualnie brzmi to tak: Uczestnicy konfliktu.
Genialne!
Z jednej strony pozwala uniknąć nazywania Rosji, a z drugiej jednoznacznie poniża Ukrainę, która staje się "stroną konfliktu".
Szczególnie jaskrawo jest to wyrażone w komentarzach tego kanału na temat ostrzelania boiska sportowego szkoły podstawowej Nr 63 w Doniecku. Zginęło dwoje dzieci, a czworo jest ciężko rannych.
Szkoła te leży w granicach Doniecka, na linii ostrzału lotniska, które od kilku miesięcy jest utrzymywane ukraińskimi Kiborgami. Odległość między lotniskiem i szkołą – 2 km.
Tylko skończony idiota prowadził w tej szkole proces nauczania.
P.S.: Absolwentem tej szkoły jest ... Renat Achmetow, który wezwał wczoraj "strony konflinktu" do przestania zabijania ludności cywilnej. Jego Fundacja ma okazję popiarić się na tym nieszczęściu.
I jeszcze raz okazało się, że móżdżek tego mafioso pracuje na tej samej fali co móżdżek Snafu.
Inne tematy w dziale Polityka