W ostatnich dnia ilość ofiar po stronie patriotycznej rośnie w postępie geometrycznym. Cały czas myślałem że 90% winy leży po stronie zwiększenia ilości rosyjskich profesjonalnych wojskowych biorących udział w bojach na Donbasie po stronie terrorystów i separatystów, a 10% po stronie złej organizacji dowodzenia operacjami wojskowymi po stronie ukraińskiej armii, nacjonalnej gwardii i dobrowolnych batalionów (Aidar, Azow, Donbas, Kijów, itd.).
Jednak to, czego świadkiem byłem dzisiaj wieczorem przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Jak zwykle oglądałem program "Shuster Live".
Pod koniec programu w studiu pojawiło się kilku wojowników nowo sformowanego batalionu Samoobrony, w ramach którego na pierwszą linię idzie również 7 posłów do Rady Najwyższej Ukrainy.
Oto co oni powiedzieli:
Jesteśmy "gotowi" do wymarszu. Za pieniądze sponsorów należących do partii "Samoobrona" kupiliśmy odzież wojskową, żywność, amunicję, pistolety i automaty Kałasznikowa.
Wystąpiliśmy do odpowiednich organów o ciężką broń automatyczną, i chociaż minęło już dwa tygodnie, nie otrzymali żadnej odpowiedzi (chociaż jest Rozporządzenie Rady Ministrów, że takie zamówienie musi być rozpatrzone w ciągu 48 godz.).
Opowiedzieli również o rozmowie z wojownikami batalionu Kijów 1, którzy przechodzą szkolenie w warunkach bojowych, to jest na lini frontu.
Im wydali po 3 pistolety na 60 ludzi (sic!), a ci którzy mają broń automatyczną im wyjaśnili: jak przyjdą Ruscy to chowajcie się w krzaki. My was będziemy ochraniać!!!
Na takie dictum wstała do centralnego mikrofonu poseł Oleksandra Kurzel i oświadczyła, że ona wie, gdzie jest ta broń, której nie dostają bataliony ochotnicze i inne wojskowe formowania.
Popatrzcie na ilustrację. To jest najbardziej aktualne zdjęcie Charkowskiej Fabryki Czołgów.
Na składach stoi kilkaset czołgów, a wiele naszych batalionów jeździ po linii frontu na szkolnych autobusach "Bogdan".
Fabryka do dzisiaj nie otrzymała zamówienia państwowego na swoją produkcję. Nie otrzymują takiego zamówienia i inne fabryki kompleksu wojskowego.
Okazało się, że mamy taki sprzęt, który pozwala automatycznie nawodzić artylerię na wyrzutnie "Grad", "Tajfun" i inne, ale nikt ich nie kupuje.
Na zakończenie swojego wystąpienia zacytowała kilka oficjalnych danych.
Na działania wojenne Ukraina wydała 1,8 mld hr. (chociaż rząd wydzieli na ten cel 9 mld!!!).
W tym samym czasie, opodatkowano wojennym podatkiem dochody ludności, zamrożono podwyżki emerytów, wypłat socjalnych, etc, ale ... nie zamrożono zwrotu VAT.
W kwietniu zwrócono 4 mld hr (w tym oligarchom - 2,985 mld)
W maju zwrócono 4,9 mld hr (w tym oligarchom - 3,621 mld)
W czerwcu zwrócono 2,326 mld hr (w tym oligarchom – 1,561)
Jakby tego było mało, Pierwszemu Zastępcy Kierownika Administracji Prezydenta Ukrainy (Kasiuk – kumpel Poroszenko) zwrócono ponad 500 mln hr.
To się nie poddaje komentowaniu!!!
Inne tematy w dziale Polityka