Co chwilę ktoś, gdzieś przeprowadza jakieś badania. Teraz padło na piwo i wino, w którym wykryto glifosat, a "Glifosat jest głównym składnikiem aktywnym popularnego środka chwastobójczego, który od kilku lat znajduje się na cenzurowanym. " Badania prowadzono w Stanach i Niemczech, więc podejrzewam, że do nas dotarły partie "dotknięte"" tą rakotwórczą substancją.
W sumie jaki interes miano, by podawać wyniki badań? chyba, żeby zdyskredytować jednych producentów tych trunków, na rzecz innych. Już nieraz okazywało się, że dane badania były nierzetelne, fałszowane, bo jakaś grupa badaczy chciała się wybić, a przy okazji zarobić.
Piwo, czy wino to popularne gatunki i piją je miliony ludzi, co muszą czuć czytając takie rzeczy? zrezygnują z picia, czy będzie im wszystko jedno, a może przerzucą się na coś innego, co w sumie też może szkodzić, a dowiemy się o tym za jakiś czas. Chemia tu, chemia tam dosypywana wszędzie, a efekty w postaci różnych dolegliwości i chorób widoczne są na każdym kroku. Co pić, co jeść, oto jest pytanie?
Nie każdy może mieć przydomowy ogródek, czy działkę, nie każdy może być samowystarczalny, ufać , czy nie badaniom. Może w ogóle tym się nie przejmować i sięgać po to, co nam smakuje, na pohybel wszystkim badaczom i wynikom.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości