Na pewno nie mnożenie etatów, a taki pomysł został wysunięty przez lekarzy. Chcą utworzenia asystenta lekarza. Już ratownicy medyczni mieli przyjść z pomocą, a widać, że nie zadziałało, więc po co kolejna grupa zawodowa? chyba, że do zgarniania naszych składek. Ciągle nie mogę pogodzić się z faktem pobierania ode mnie podwójnej składki zdrowotnej, bo i tak jak trzeba chodzę prywatnie, więc płacę po raz trzeci i nie ma mądrego, który zrobiłby faktyczna reformę, zamiast powielać etaty.,
"Głównym celem ma być usprawnienie pracy lekarzy i tym samym zapewnienie jeszcze lepszej opieki pacjentom. "
Ciekawe jest to, ze podobno tacy asystenci funkcjonują w innych krajach, a czy w tych innych krajach też ludzie płacą podwójne składki, a w międzyczasie muszą korzystać z prywatnej drogi, by dostać się do lekarza? np. w Holandii zwracane są pieniądze ze składki, a u nas nie dość, że nikt nikomu nie zwraca, to jeszcze zmusza do płacenia od każdego dochodu.. Jeżeli się policzy tych wszystkich emerytów, którzy pracują to wyjdzie niezła kwota.
Nie wierzę w żadne reformy, żadnych asystentów, bo u nas jest pomieszanie z poplątaniem, a dobrze jest tylko tym związanym ze służbą zdrowia. Pacjent jest od płacenia, nie od wymagania i tyle.,
Mogłabym podać parę przykładów, jednak nie chcę się denerwować. Dobre jest to, że nie choruję na szczęście na żadne przewlekłe choroby i do lekarza chodzę czasami. Lekarze nie potrafią stawiać diagnoz, a zdarza im się zgadywać, co też pacjentowi może być i to jest straszne.
Szpitale likwidują, a tu niespodzianka, chcą jeszcze by za nas wzięli się asystenci.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo