Jestem za zakazem reklamy leków

Jestem za zakazem, choć w wielu sprawach uważam, że zakazami nie da się ukrócić decyzji podejmowanych przez ludzi. Jednak jeżeli chodzi o leki, to powinno być to uregulowane bardziej restrykcyjnie. Tysiące specyfików na wszystko i nic, magiczne tabletki na odchudzanie, przeziębienie, oczy, włosy i tak od rana do nocy. A ludzie, jak to ludzie wierzą w moc "leków", które w  większości lekami nie są. Takie terminy jak wyrób medyczny, suplement sprawiają, że wodzi się ludzi na manowce. Kupują aplikują, czekają, a tu nic się nie dzieje w sprawie, na którą super lek miał pomóc.

Cieszą się tylko koncerny farmaceutyczne i liczą zyski śmiejąc się z niewiedzy klientów. Mógł zniknąć alkohol z reklam, mogą i leki, bo ludziom robią wodę z mózgu. Zmieniają się etykiety, kolory, opakowania, a skład podobny, no cuda.

Nie wiem, co ludzi pcha do kupowania różnych specyfików, które może krzywdy nie zrobią, jednak ich działanie jest żadne.

"(..)samorząd lekarski wskazał, że „należy rozważyć wprowadzenie w Polsce zakazu reklamy leków dostępnych bez recepty, wyrobów medycznych oraz suplementów diety”. I dodał, że „jeżeli wprowadzenie takich zmian musiałoby wymagać zmiany przepisów prawa UE, to z uwagi na wagę problemu należy niezwłocznie podjąć działania zmierzające do zmiany tych przepisów, aby dawały one państwom członkowskim prawo do wprowadzenia ograniczeń reklamy takich produktów, w tym również całkowitego zakazu reklamy kierowanej do społeczeństwa”.

Wszystko u nas w Polsce postawione jest na głowie, te reklamy zachęcające do kupowania suplementów i oznajmiające, żeby przed spożyciem skontaktować się z lekarzem, bo mogą szkodzić zdrowiu, nie są w stanie powstrzymać ludzi przed ich zażywaniem, a producenci dwoją się i troją, by dogodzić ludziom i sprzedać im wszystko jak leci.

Ciekawe, czy taki zakaz reklamy spowodowałby frustrację ludzi, którzy nie mogą żyć bez różnych specyfików, suplementów i poprawiaczy nastroju? Pewnie w końcowym efekcie wyszedł by im na zdrowie.

Nie ma magicznych specyfików, a jednak ludzi ich szukają. Jeden lek jest najlepszy na ból, drugi jedyny na te, a nie inne dolegliwości, kolejny niezastąpiony, jest jak to mówi w reklamie pan, niebieska tableta i tak mamią ludzi o niezwykłych działaniach takich, siakich i owakich wyrobach medycznych, a ludzie jak to ludzie, są w końcu skołowani i łykają co im reklama podpowie.