Za zniechęcanie osób do oszczędzania na emeryturę będzie groziło więzienie, takie zapisy mają pojawić się w ustawie o Pracowniczych Planach Emerytalnych. Czyli, jak ktoś powiedzmy skrytykuje zapisy, czy sama ideę, to może narazić się na dwuletnia odsiadkę? Z automatu składką będą objęte osoby w przedziale wiekowym 19-55 lat, a reszta jak zechce, to przystąpi dobrowolnie. System ma zacząć funkcjonować od stycznia 2019 roku.
Na szczęście mnie już to nie będzie dotyczyć, jednak raz dałam się nabrać na OFE, i wyszłam, albo raczej nie wyszłam na tym najlepiej. Sądzę, że w przyszłości będzie podobnie. Jeżeli coś jest odgórnie narzucone i nie ma dobrowolności, ani nie można dysponować pieniędzmi wpłaconymi do systemu, to historia jaka spotkała OFE może się w każdym czasie powtórzyć.
Skoro ZUS jest obowiązkowy, to czemu wprowadza się dodatkowe obowiązkowe ubezpieczenie, które będzie wynosić ze strony pracownika 1.5%, a firma zapłaci za swojego zatrudnionego 2%, nie rozumiem?
Wszyscy, którym ZUS ściąga składki na ubezpieczenie społeczne będą w "uprzywilejowanej" sytuacji, bo to oni będą musieli płacić na PPE. Jak zwał, tak zwał. Nic się nie zmieni. Tylko zusowcy mają ciągle pod górę, a reszta poza ZUS-m nie musi odprowadzać takich składek, choć emeryturę dostanie.
Pracownicze Plany, jak sama nazwa wskazuje będą jakiś czas planami, a co z tych planów wyniknie, tego nie wiemy. Życie w nieświadomości może ma sens, bo człowiek ma nadzieję, która po latach może okazać się mrzonką.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo