"Preparaty z konopi będą mogły być wytwarzane w aptekach na podstawie recepty od lekarza, z surowca sprowadzanego z zagranicy - przewiduje nowelizacja przepisów, która w środę weszła w życie."
Coś nowego, bo do tej pory były opory. Pamiętam głośną sprawę lekarza z CZD, który leczył dzieci, bodajże wyciągiem z konopi i został w końcu zwolniony z pracy, więc może ma szansę na powrót? skoro będzie można wytwarzać leki recepturowe na receptę przepisaną przez lekarza.
Niestety będzie można jej używać na własny koszt, gdyż nie jest przewidziana refundacja, a to sprawi, że nie dla wszystkich potrzebujących będzie w zasięgu ręki. Jak oszacowano osób potrzebujących terapii może być około 300 tysięcy i skoro koszt ma wynieść gdzieś 2000 złotych miesięcznie, to niektórym może być trudno zrealizować receptę.
Skoro to lek i to na receptę, to skąd takie restrykcje, bo tak to odbieram?
Dlaczego akurat tylko susz sprowadzany z zagranicy, nie rozumiem? Ciekawe z jakiego kierunku, może z Turcji,a może z innego kraju, czy nawet kilku?
Przecież można takie uprawy mieć u siebie, zamiast sprowadzać i nabijać kieszenie innym, czyżby strach, że uprawy mogą wymknąć się spod kontroli, a tym samym znaczna część osób może zostać zanarkotyzowana? Jak komuś będzie zależeć, to znajdzie dojście i nie będzie nawet potrzebował recepty, więc może stąd brak refundacji, a reszta będzie musiała obejść się "smakiem" z powodu ceny, choć będzie wyposażona w receptę.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo