Oto dlaczego tyle płacimy za śmieci, choć i tak ceny żywności i innych dóbr nas nie rozpieszczają.
"Podwyżki w ostatnim czasie dotknęły większości gmin. Według wskaźników GUS z początku stycznia w porównaniu do ubiegłego roku cena za wywóz śmieci wzrosła w kraju o 32,2 proc.
– Dlaczego koszty dla sektora firm od lat nie rosną? – pytał wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. I przypominał, że w Polsce podmioty wprowadzające na rynek produkty z tworzyw sztucznych płacą 0,6 euro za tonę, natomiast w sąsiednich Czechach opłata wynosi 206 euro za tonę, w Hiszpanii – 377 euro, a w Austrii – 610 euro".
Sześćdziesiąt centa za tonę. Produkują opakowania, importują je, a nas obarczają segregacją, a na dodatek opłatami, które z roku na rok są coraz wyższe. U nas ciągle wiele spraw pozostawionych jest na głowie. Co z tego,że są odpowiedzialni za gospodarkę odpadami, jak koszty przerzucają na nas.. Warto przeczytać zalinkowany artykuł powyżej, bo koncepcja jest dobra, tylko woli brak po stronie producentów i importerów, a także tych, którzy mają za zadanie przygotowanie odpowiednich przepisów. Producenci protestują, bo chcą tylko zysków z wyprodukowanych opakowań. Kiedyś np. blistry witamin, czy buteleczki syropów były sprzedawane bez tych tekturowych opakowań, ale ktoś wpadł na "genialny pomysł", by wszystkiemu przypisać opakowanie i stąd te góry śmieci, za które nam wystawiają rachunki.
Każdy z nas może podać przykłady bzdurnych opakowań, które nie służą niczemu, a generują koszty. Podobno chciano wprowadzić kaucje za plastikowe butelki, czy postawić automaty dla nich i co? cisza. Inne kraje dawno rozwiązały problemy, tylko nam się nie udaje, bo oprócz gadania, potrzebne jest działanie, a tego akurat brak.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka
