Narracja na "tu i teraz":
- Nie było potrzeby doprowadzenia do mojej dymisji, bo właśnie w lipcu - nie wiem czy przed tą rozmową, bo nie znam jej dokładnej daty - powiedziałem panu premierowi, że definitywnie będę chciał odejść podczas rekonstrukcji - powiedział Rostowski dziś w radiu RMF FM.
Dopytywany, czy Sienkiewicz i Belka wiedzieli o tym, były minister finansów odpowiedział: "Tego nie wiem. Mogli nie wiedzieć, ale na pewno nie jest tak, że ten deal się skonsumował w listopadzie zeszłego roku".
Rostowski zapewnił, że nikt nie naciskał, by doszło do jego odejścia z rządu. - Jedyne naciski były ze strony premiera, abym został - tłumaczył.
www.rp.pl/artykul/10,1118672-Rostowski-o-aferze-tasmowej.html
A tymczasem(9 sierpień 2013r.):
"TUSK POWAŻNIE ROZWAŻA DYMISJĘ ROSTOWSKIEGO"
Na linii szef rządu-minister finansów nie dzieje się ostatnio najlepiej. Otoczenie premiera twierdzi, że Tusk traci do Rostowskiego zaufanie, nie jest pewny jak naprawdę wygląda sytuacja i prognozy gospodarcze. Ministrowi nie przysłużyła się nowelizacja tegorocznego budżetu i solidne "przestrzelenie" prognoz.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-tusk-powaznie-rozwaza-dymisje-rostowskiego,nId,1008165#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Na linii szef rządu-minister finansów nie dzieje się ostatnio najlepiej. Otoczenie premiera twierdzi, że Tusk traci do Rostowskiego zaufanie, nie jest pewny jak naprawdę wygląda sytuacja i prognozy gospodarcze. Ministrowi nie przysłużyła się nowelizacja tegorocznego budżetu i solidne "przestrzelenie" prognoz.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-tusk-powaznie-rozwaza-dymisje-rostowskiego,nId,1008165#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
"Na linii szef rządu-minister finansów nie dzieje się ostatnio najlepiej. Otoczenie premiera twierdzi, że Tusk traci do Rostowskiego zaufanie, nie jest pewny jak naprawdę wygląda sytuacja i prognozy gospodarcze."
"Brani pod uwagę kandydaci do zastąpienia ministra - Jan Krzysztof Bielecki, Janusz Lewandowski, Bogusław Grabowski czy Dariusz Rosati - albo niespecjalnie palą się do objęcia tego fotela, bo mają - jak Lewandowski - inne zajęcia, albo nie są na tyle "mocno" osadzeni w PO, by Tusk miał do nich pełnię zaufania."
www.rmf24.pl/ekonomia/news-tusk-powaznie-rozwaza-dymisje-rostowskiego,nId,1008165#
Czy premier Donald Tusk mógł mieć jakiekolwiek zaufanie do Mateusza Szczurka? A może ktoś mu go podsunął? Wnioski wyciągnijcie sami.
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka