Tak się kończy permanentne spychanie kolejowych inwestycji na bliżej nie określone "później". I nie chcę tu nikogo obrażać. Winę za tragiczny stan polskiej infrastruktury ponoszą kolejne rządy, wszystkie po trochu. Ta nieodpowiedzialna(od dziesięcioleci) "spychologia" kończy się jak zwykle tragicznie. Czy ktoś jeszcze wątpi w to, że mamy dziadowskie państwo?
ps: Zmarłym pomoże już tylko modlitwa [*]
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka