Gruzini i Żydzi odpowiedzialni za Katyń?

Dzisiejsze "TAK JEST" poświęcone było, w przeważającej części, wizycie Prezydenta Komorowskiego w Smoleńsku. Zaproszenie do programu Red. Morozowskiego przyjeła dziennikarka radia "MAJAK" Ludmiła Lwowa. Rosjanka pokazała zakompleksionym Polaczkom jak należy dbać o interes narodowy. Oczywiście mowy o pojednaniu być nie może. Tablica przywieziona w "torebce", założona skrycie, jątrzy a nie łączy. Od pani Ludmiły dowiedziałem się, że Rosjanie nie uznają "ludobójstwa". Podpierała się przy tym artyklułem z GW. Jutro może będzie cytowała Stefana Niesiołowskiego, od niedawna rusofila. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jedno stwierdzenie. Otóż, Pani Ludmiła oburzyła się, dlaczego nie obarczamy Gruzinów odpowiedzialnością za zbrodnię w Katyniu. Stalin był Gruzinem, ergo Gruzini są winni. Idźmy dalej. Teraz to już moje dywagacje. Wielu "enkawudzistów" było Żydami. Tak więc, idąc śladem pani Ludmiły, Żydzi są współodpowiedzialni za Katyń. Kałmucy i Ormianie również. Dobra nie, stop. Tylko Gruzini.