w jutrzejszym Do Rzeczy [https://dorzeczy.pl/kraj/88283/Morawiecki-Kto-nie-popelnia-bledow-niech-pierwszy-rzuci-kamieniem-Nie-chcialem-byc-w-rzadzie-PO.html]
poczytamy o tym, że:
1. "Mateusz Morawiecki przyznał, że otrzymał od Donalda Tuska objęcia funkcji ministra finansów [...] – Nie przyjąłem jej. [...] Spotkałem się wtedy z Jarosławem Kaczyńskim i powiedziałem mu o tej propozycji."
2. "Szef rządu stwierdził w rozmowie z Piotrem Zarembą, że [...] – Miałem ogólne poczucie, że chcę wejść do polityki. Z tą myślą szedłem do pracy w bankowości."
O mamo...
Po rozmowie z X pobiegł do Y, by opowiedzieć o tej rozmowie; a do bankowości szedł uprawiać politykę...
O mamo... Jeśli nie cwaniak, to cynik. Albo...?
Czekam na kulturalne podpowiedzi
nie obrażam, czasem coś za szybko napiszę; albo - emerytką jeszcze nie jestem, więc nie hejtuję:)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka