1.
tak mało czasu
za dużo spraw ważnych
zostawię
nie spłacę
nie opowiem
ścieżki zadeptane w górę
te w dół wydeptane
wybite obcasami
cudzych nóg
tym razem nie będę
sama w podróży
2.
generalnie w czterech ścianach
mojego niedostatku
strażnik jest leniwy
nie odmierza nie pilnuje
i mówi
przecież nie było ci tu najgorzej
nie zagrzmiało nie zalały wody nie runęła wieża
tylko ta ulotność troski była
byleby nie zmarnować
szpargałów
składanych dzień po dniu
w mały tobołek życia
gdy przepisać chcę cudze życie na własne
3.
a jeśli
strzykawki bandaże przylepiec kompres
to chwyt najmarniejszy z mocarnych?
one wreszcie są moje
i nie uleczą infekcji
ale może dadzą i mnie czas
jeszcze króciutki
nie na oddech
nie na uśmiech
nie na lekki dotyk
dłoni
na pokutę
4.
serce bije i mnie i jemu
to uzurpacja
tam
dolina
strumień chorał czy psalm
tu – tylko drzewo z krzywą gałęzią
na której przysiadł szary ptak trenu Hioba
---------
(po wpisie @eri: to stare fragmenty; jestem:))
nie obrażam, czasem coś za szybko napiszę; albo - emerytką jeszcze nie jestem, więc nie hejtuję:)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura