To nie z Tuskiem Jan Rokita ma problem.
Ze zdziwieniem przyjmowalem dzis kolejne wiadomosci i wypowiedzi. Te nalezace do osob trzecich (wierchuszka PiS i PO oraz publicysci) szybko przewinalem, by przeanalizowac wypowiedzi panstwa Rokitow. Im dluzej sie nad tym zastanawiam, tym bardziej jestem przekonany, ze to wszystko faktycznie przez milosc do malzonki, a konkretnie przez brak zdolnosci do przeciwstawienia sie jej.
Nelly Rokita, jaka jest... Ma wprost niebywaly talent do kontrowersyjnych zachowan w najmniej odpowiednich momentach. I jeszcze te jej wypowiedzi... Wiecej nie dodam, madremu dosc po slowie.
Jan Rokita, jako kochajacy maz, nie zakaze jej wybrykow, nie zrobi jej poruty i nie bedzie pral brudow publicznie, a Polacy rozumuja w taki sposob:
co to za maz, co swojej baby na krotkim sznurku nie umie utrzymac?
Jedynym dla niego wyjsciem w takiej sytuacji, bylo odejscie od polityki bez zbednych wyjasnien.
p.s. tylko czekac, kiedy Nelly skompromituje Lecha. Szkoda tylko, ze ze szkoda dla Janka. To dzieki niemu Platforma ma jeszcze te resztke wyrazistosci i bezkompromisowosci. Jak Rokity nie bedzie, to juz z pierwszej linii tylko Zdrojewski zostanie.
Inne tematy w dziale Polityka