Sąd najwyższy wydał orzeczenie rozstrzygajace o tym, że strony WWW muszą być rejestrowane tak samo jak czasopisma papierowe.
Według sędziego Sądu Najwyższego Jacka Sobczaka dotyczy to właściwie każdej strony WWW: "Zgodnie z prawem prasowym treść nie ma znaczenia do uznania publikacji za prasę". Częstotliwość aktualizacji strony decyduje jedynie o kwalifikacji - jako dziennika, bądź czasoposma.
Rejestracja strony wiąże się z koniecznością złożenia wniosku do sądu okręgowego właściwego dla siedziby wydawcy (może nią być adres zamieszkania webmastera). Wniosek musi zawierać tytuł, dokładny adres redakcji, dane redaktora naczelnego oraz dane o wydawcy i informację o częstotliwości. Opłata za złożenie wniosku wynosi kilkadziesiąt zł.
Niestety za brak rejestracji grozi grzywna, a nawet kara ograniczenia wolności.
Wyszukiwarka internetowa Netsprint chwali się, że przeszukuje 122.330.444 stron w polskim Internecie, a na pewno nie przeszukuje wszystkich. Myślę, że znajdzie się trochę zbulwersowanych i zdeterminowanych webmasterów mających trochę zbędnej gotówki w portfelu. Chyba nie chcemy złamać prawa i narazić się na grzywnę, albo nawet karę ograniczenia wolności?
Tylko czy polskie sądy wojewódzkie prowadzące przecież i tak już zbyt wolno zbyt dużą liczbę znacznie bardziej istotnych spraw wytrzymają jednoczesną rejestrację powiedzmy 300 milionów stron WWW dajmy na to 2-giego lutego?
Co wy na to?
p.s. czy Igor już zarejestrowal Salon24?
Inne tematy w dziale Polityka