Paweł Majtyka Paweł Majtyka
68
BLOG

Bezedura, a nie dyktatura!

Paweł Majtyka Paweł Majtyka Polityka Obserwuj notkę 5
Premier chcialby oczywiscie nam wmowic, ze cala opozycja, od lewa, do prawa, drze szaty wszem i wobec, ze Bracia wprowadzaja dyktature, ale to tylko element sprowadzania krytyki do absurdu, o ktorej to strategii PR ponizej.

Sa jednak jednostki i grupy wyrozniajace sie szczegolnie na tle niechetnych Kaczynskim: ogolnie cala lewica, ostatnio Giertych, Lepper i Kaczmarek oraz ogolnie publicysci pokroju Zakowskiego, czy Wolka.

"Mamy do czynienia z wprowadzaniem systemu totalitarnego! Brat Wiekszy jest dyktatorem!"

Chodzi im o Koree Polnocna, czy Kube? Bo w Polsce jest taka drobna roznica, ze ani on nie rzadzi swobodnie (musi miec poparcie wiekszosci parlamentu), ani nie rzadzi absolutnie (ogranicza ja konstytucja), ani nie rzadzi na stale (kadencyjnosc oraz votum zaufania).

Poza tym rzady jednej osoby to za malo, by uznac system za dyktature.

Z definicji (za wikipedia):
Totalitaryzm -[...] system rządów dążący do całkowitego podporządkowania społeczeństwa państwu za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy, ideologii państwowej, terroru tajnych służb i masowej monopartii.
[...]
W systemach totalitarnych władze wymagają od jednostki nie tylko podporządkowania się, ale również zaakceptowania ideologii i publicznego manifestowania tej akceptacji. Władzę zaś sprawują otaczane kultem "nieomylne" jednostki [...]
Charakterystycznymi cechami państw totalitarnych są autokratyzm, kontrolowanie przez aparat władzy wszystkich dziedzin życia i ingerencja w przekonania, poglądy, zachowania obywateli, a także rozbudowana propaganda i pełna kontrola nad siłami zbrojnymi, policją i wymiarem sprawiedliwości.

Dwaj współcześni politolodzy, Zbigniew Brzeziński i Carl Friedrich, wyróżnili kilka cech, które występując jednocześnie w danym państwie, świadczą o jego totalitaryzmie. Są to:
- jedna ideologia
- jedna partia
- kult jednostki otaczający wodza
- aparat przymusu politycznego i represji
- gospodarka centralnie sterowana
- brak wolnych mediów wobec ich podporządkowania władzy
- militaryzacja i tzw. państwo policyjne

Mozna mowic, ze Jaroslaw Kaczynski nie rozumie demokracji, ze ma naiwne przeswiadczenie, ze dobre panstwo, to panstwo rzadzone przez dobrego czlowieka (ktorym oczywiscie we wlasnym przeswiadczeniu jest on sam), ze licza sie intencje decydentow, a nie rozwiazania systemowe, ze wyobrazni mu nie staje, zeby sie zastanowic, co bedzie, jak wladze bedzie musial oddac np. Leszkowi Millerowi, a za wiele tej wladzy skupil w rekach premiera, ale chocby sam fakt, ze bez obawy i ryzyka wymienieni na poczatku takie brednie opowiadaja, ze media za nimi powtarzaja, ze my tutaj dyskutujemy, swiadczy, ze choc kulawa, to jednak jest to wciaz demokracja, ktorej specjalnie nic nie zagraza.

A najgorsze jest, ze to wlasnie lewica, ktora kiedys system totalitarny uskuteczniala, teraz o totalitaryzmie trabi cynicznie wykorzystujac niewiedze mlodszej czesci spoleczenstwa (80% tegorocznych maturzystow nie odroznia autorytaryzmu od demokracji). To zreszta tylko woda na mlyn co bystrzejszych obroncow IVRP - takie hasla w banalny sposob mozna obsmiac, bo sa de facto absurdem.

Wkurza mnie to, bo rzetelna krytyka nigdy sie spod takiego blota nie wydostanie na swiatlo dzienne - dzieki takim kwiatkom przesmiewcy sprowadza ja do absurdu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka