Film pt. "(Nie)znajomi", to praca reżyserska Tadeusza Śliwy. Natomiast scenariusz jest tu autorstwa reżysera oraz Katarzyny Sarnowskiej.
Fabuła filmu toczy wię wokół kolacji, jaką w swym pięknym mieszkaniu wydają Ewa /Kasia Smutniak/ i Tomek /Tomasz Kot/.
Gośćmi są pary: Anna /Maja Ostaszewska/ i Grzegorz /Łukasz Simlat/, Ola /Aleksandra Domańska/ i Czarek /Michal Żurawski/. Jest też - niby - samotny nauczyciel WF-u, grubawy, Wojtek /Wojciech Żołądkiewicz/. Chwilami przemyka również córka gospodarzy, dorastająca Zosia /Natalia Jędruś/. A na linii wisi - apodyktyczna - matka Grzegorza /Jadwiga Jankowska-Cieślak/.
I nagle podczas kolacji - po grubych i tych mniej - wzajemnych żartach, Ola podrzuca myśl, żeby... telefony pracowały - u wszystkich - w trybie głośnomówiącym i aby ujawniać przychodzące smsy. Taka gra.
No i się zaczyna..., szczególnie, gdy jeden z uczestników, zamienia swój telefon z kolegą, aby coś ukryć przed żoną. I wychodzą: zdrady, pomyłki... i np. za geja zostaje wzięty ten, który nim nie jest, operacja plastyczna i wizyty u terapeuty, czy skrywana znajomość języka...
Pikanterii dodają tu: muzyka, świetnego Marcina Maseckiego i zdjęcia kręcone, pod różnymi kątami i z różnej perspektywy, przez Michała Dąbala.
Film "(Nie)znajomi" pokazuje ile się skrywa nawet przed najbliższymi, co często ma swoje ślady w... telefonach. No i niby znajomi, okazują się tymi, o których wiedza jest znikoma, a odkrywanie jej budzić może zdumienie.
Dobry film, o różnym zabarwieniu.
Inne tematy w dziale Kultura