Pożar katedry Notre Dame, która jest jednym z - trwałych - symboli Paryża, stał się tragedią i powodem do smutku oraz żalu, dla ludzi z całego świata, bo też jest ona dziedzictwem kultury i architektury.
Prezydent Francji zapowiedział, iż odbudowa obiektu nastąpi już za pięć lat. Co jest raczej zbyt optymistyczne, bo dawny sposób budowania musi być na nowo zgłębioby, jeśli to ma być prawdziwa rekonstrukcja. No i starych mistrzów już nie ma, a ci obecni będą musieli się douczyć...
Ludzie z całego świata solidaryzują się z Francuzami, boć przecież, to na ich ziemi rozegrała się ta tragedia.
Jednak są i tacy jak np. dziennikarze TVP, czy niektórzy ich goście, którzy na nieszczęściu... chcą pokazać Francuzom, że ci są gorsi i wręcz oczekują od nich... nawrócenia. To też tragedia.
A tak naprawdę, to możemy Francji pozazdrościć, że jej obywatele - wierzący i niewierzący - mogą żyć w "okowach" tolerancji i bez zniewolenia ze strony skostniałej instytucji kościelnej. I na nic tu fałszywa troska - często - ludzi... "specjalnej troski", Francuzi sobie w swój - właściwy - sposób poradzą.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo