"Grzesznicy" ("Sinners"), to film w reżyserii i wg scenariusza Ryana Cooglera. I jest tu historia czarnoskórej rodziny, ale i tego środowiska oraz jest horror...
I mamy rok 1932. Do Missisipi... z Chicago wracają bracia-bliźniacy, Elijah oraz Elias Smoke (gra ich Michael B. Jordan). Nie byli oni w Chicago grzecznymi chłopcami, a wręcz mieli gangsterskie powiązania.
Bracia chcą w miejscu powrotu stworzyć lokal, ale związany też z muzyką, np. z bluesem. Chcą tam też zebrać swoich dawnych znajomych, bo są wciąż znani i poznawani. Interes ma się kręcić...
I jest wieczór otwarcia, tłum się zebrał, a muzyka płynie...
Jednak sytuacja się komplikuje, gdy na imprezę chce wejść troje białych, a widać, że mają dziwne intencje. I robi się wampiryczny horror, jakby inny świat...
W tym filmie zdjęciami zajęła się Autumn Duran Arkapaw. Natomiast świetnie płynąca ścieżka dźwiękowa, to praca Ludwiga Goranssona.
Film "Grzesznicy" jest skomplikowany, pomieszany i jakby z różnych "bajek". A dominuje "czarny świat".
Przy okazji: życzę Wesołych Świąt!
Inne tematy w dziale Kultura