"Babygirl", to film w reżyserii i wg scenariusza Haliny Reijn. Jest to historia o tym, iż pojawienie się nowej osoby, może zburzyć postrzeganie relacji i oczekiwań...
I mamy tu Romy Mathis (gra ją Nicole Kidman), jedną z szefowych w innowacyjnej firmie, która ma też rodzinę, niby szczęśliwą.
A mąż Romy, to Jacob (Antonio Banderas), który odnosi sukcesy przy realizacjach teatralnych. I są oni rodzicami dwóch dorastających córek.
Wiele się jednak zmienia, gdy w firmie Romy pojawia się stażysta, Samuel (Harris Dickinson). Wtedy w niej budzą się jej niezaspokojone pragnienia i fantazje, bo też on wiele sytuacji prowokuje.
I trwa gra, której koniec może być - dla wszystkich - bolesny...
Zdjęciami w tym filmie zajął się Jasper Wolf i oddają one - subtelnie - napięcie sytuacyjne. A muzykę, o różnym zabarwieniu, stworzył i zebrał Cristobal Tapia de Veer.
Film "Babygirl" pokazuje, iż w każdym - nawet w najszczęśliwszym - życiu mogą znaleźć się "dziury", które w zmienionych okolicznościach rozsadzają to, co zostało zbudowane. Jednak wciąż jest nadzieja..., choćby na ich "zapchanie".
Inne tematy w dziale Kultura