Film pt. "Simona Kossak" wyreżyserował - wg własnego scenariusza - Adrian Panek. I jest to historia z życia biolożki, dla której znane nazwisko było dużym balastem...
Gdy Simona Kossak (gra ją Sandra Drzymalska) obroniła pracę magisterską w Krakowie, postanowiła wyjechać do... Białowieży, bo już nie chciała mieć tylko nazwiska. Może też i dlatego, że nie miała wsparcia u matki, Elżbiety (Agata Kulesza) i u - zdeprawowanej - siostry, Glorii (Marianna Zydek).
A w Białowieży czekał na nią leśniczy i jej przełożony, Batura (Borys Szyc). I początkowo wydawało się, że jest rozsądny...
Simona dostała przydział do domu bez wody, prądu itd., w którym zakwaterowanie miał też fotograf, Leszek Wilczak (Jakub Gierszał). I "zaskoczyło" między nimi.
A w Białowieży wielka wycinka lasów, jak i polowania na sarny. A jako usprawiedliwienie chciano tu wykorzystać pracę doktorską Simony, którą na podstawie swoich obserwacji biolożka tworzyła. Ale okazało się, iż kobieta była twarda i uczciwa...
W tym filmie są świetne zdjęcia - szczególnie przyrody - Jakuba Stoleckiego. Natomiast muzyka, to praca Bartosza Chajdeckiego, w tym zbiór piosenek...
Film "Simona Kossak" pokazuje jak trudny jest los kogoś, kto pochodzi ze znanej rodziny, a chce iść własną drogą, jak i historię niszczenia tego, co jest cenne dla ogółu, ale bywa, iż interes często przeważa, nad rozsądkiem.
Inne tematy w dziale Kultura