"Prawdziwy ból" ("A Real Pain"), to film w reżyserii i wg scenariusza Jessie'go Eisenberga. I miał to być film drogi, z rodzinnym dramatem...
Główni bohaterowie, to David (gra go Jessie Eisenberg) i Benji (Kierun Culkin). Są kuzynami i po śmierci babci ruszają z USA do Polski, szukać swoich korzeni.
I lądują w Warszawie, a tam czeka na nich grupa, z którą mają się przemieszczać. W tym przewodnik Brytyjczyk, czarnoskóry mężczyzna z Rwandy, który przeszedł na judaizm, a reszta to Amerykanie z żydowskimi korzeniami.
I jadą, od Warszawy po Lublin, zahaczając o Majdanek...
Potem Jessie i Benji odłączają się od grupy, aby odnaleźć dom babci, a gdy go odnajdują, to jedyne co robią, to zostawiają kamyki przed progiem...
I powrót do USA...
Zdjęciami w tym filmie zajął się Michał Dymek. A energii dodają tu fortepian i pianino...
"Prawdziwy ból" mnie jednak rozczarował, bo myślałam, że to będzie ciekawy film drogi, z odkrywaniem wątków z rodziny dwóch kuzynów. A otrzymałam ogląd zagubionych facetów, którym pobyt w Polsce raczej nie pomógł, bo po powrocie do USA wrócili też do swoich przyzwyczajeń czy fobii i bez wzmocnienia wzajemnej relacji.
Inne tematy w dziale Kultura