maia14 maia14
178
BLOG

"Wybraniec" - atak..., kłamstwa i bez przyznawania się...

maia14 maia14 Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

"Wybraniec" ("The Apprentice") to film, który wyreżyserował Ali Abbasi, wg scenariusza Gabriela Shermana. I jest to opowieść o początkach kariery Donalda Trumpa.

A zaczyna się to w chwili, gdy deweloperska firma ojca Donalda Trumpa ma  spore kłopoty finansowe i jest też oskarżana o rasizm...

Donald (gra go świetnie Sebastian Stan) nawiązuje wtedy kontakt ze znanym prawnikiem, Roy'em Cohnem (Jeremy Strong), którego metody działania są mocno pokręcone. Prawnik też uczy Donalda, że liczy się atak..., prawda to rzecz względna i nie należy przyznawać się do porażek. Donald to chłonie i z czasem przerasta mistrza.

Donald poznaje też Ivanę (Maria Bakalova), która nie jest nim specjalnie zainteresowane, ale on napiera i w końcu ona ulega i zostaje jego żoną.

Donald rośnie w siłę, tak biznesowo, jak i w swoich oczach... A tym, którzy go wspierali, często okazuje niechęć... oraz brak wsparcia, bo to on jest ważny.

Zdjęcia w tym filmie, to praca Kaspera Tuxena. Natomiast muzyka to praca zbiorowa, Martina Dirkova, Davida Holmesa oraz Briana Irvine'a.

Film "Wybraniec" jest  w miarę jego trwania dołujący, bo też człowiek, który jest jego bohaterem, do dziś działa i bywa, że niszczy... I choć sceny z Ivaną, kiedy Donald szarpie ją za włosy i gwałci, bo poczuł ból u chirurga, który miał mu zredukować łysinę, nie ma, to jest inna, równie bolesna...



maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura