Film pt. "Beetlejuice Beetlejuice" wyreżyserował Tim Burton, wg scenariusza Alfreda Gougha i Milesa Millara. I dzieje się tu życie... oraz istnienie pogrobowe...
I mamy Lydię Deetz (gra ją Winona Ryder), która tkwi też w świecie duchów...
Po śmierci ojca Lydii, ona, jej matka Delia (Katherine O'Hara) oraz córka Astrid (Jenna Ortega) wracają do Winter River, do domu duchów...
Lydię prześladuje wspomnienie Beetlejuice'a (Michael Keaton), a on wciąż nie odpuszcza...
Natomiast Astrid poznaje chłopaka, który wciąga ją w swój powrót z zaświatów...
Otwarty zostaje portal prowadzący w zaświaty, ze specjalnym pociągiem (pełnym tanecznego klimatu), jadącym w środowisko pogrobowe.
Tam też buszuje żona Beetlejuice'a, Dolores (Monica Bellucci), którą ożywia - spięciem... - pilnujący przedmiotów... (Danny DeVito), a ona spina się... zszywkami. No i jest miejscowy inspektor, Wolt Jackson (Willem Dafoe).
I trwa walka o przeżycie...
W tym filmie zdjęciami zajął się Haris Zambarloukos i są one pełne bajecznego klimatu. Natomiast muzykę, energetyzującą, stworzył i zebrał Danny Elfman.
Film "Beetlejuice Beetlejuice", jest pokręcony, ale daje też sporo humoru, szczególnie, gdy pojawia się Beetlejuice, którego imienia - trzy razy - lepiej jest nie wymawiać, choć i on ma lepsze momenty.
Inne tematy w dziale Kultura