"Zabierz mnie na Księżyc" /"Fly Me to the Moon"/, to film w reżyserii Grega Berlanti'ego, zrealizowany wg scenariusza Rose Gilroy. I jest NASA oraz epokowe lądowanie na Księżycu statku kosmicznego Apollo 11...
Był to czas, gdy Amerykanie walczyli o prymat w kosmosie z ZSRR. Różnie im to wychodziło.
Ale w końcu jest szansa na udany lot na Księżyc, lecz Amerykanie się asekurują i chcą stworzyć - ziemską - kopię zapasową...
NASA zatrudnia znaną już "ściemniarę", Kelly Jones /świetna Scarlett Johansson/, która ma zająć się marketingiem... i naprawić wizerunek NASA. Kontroluje ją Moe Berkus /Woody Harrelson/, największy "ściemniacz", bo bez skrupułów...
Natomiast prawdziwą wersją lotu zajmuje się dyrektor do spraw startów..., Cole Davis /Channing Tatum/, który nie jest - początkowo - wprowadzony w kłamliwy zamiar... i robi swoje.
Dochodzi do dnia wylotu, a potem do lądownia na Księżycu, co okupione jest emocjami, a kłamstwo jednak nie wygrywa...
W tym filmie są świetne zdjęcia Dariusza Wolskiego /może dlatego też wybrzmiewa..."na zdrowie"/. Natomiast energetyczna muzyka, to praca Daniela Pembertona.
Film " Zabierz mnie na Księżyc", to i kawał historii, ale i wątki komediowe. No i obraz - jakby - politycznej walki z czasów prezydentury Richarda Nixona i - jeszcze - ZSRR. Jednak Księżyc tu wygrał i połączył ludzi na całym świecie.
Inne tematy w dziale Kultura