Film pt. "Nagle" wyreżyserował Thomas Bidegain, do własnego oraz Valentine Monteil scenariusza. I mamy tu fragment podróży morskiej dookoła świata pewnej pary...
Ben /gra go Gilles Lellouche/ oraz Laura /Melanie Thierry/ podróżują na swej - żaglowej - łodzi, a pod koniec chcą spełnić marzenie jego i zwiedzić wyspę, blisko Chile, której nie ma mapach.
I opuszczają - niby - na chwilę łódź, aby do brzegu dobić motorówką.
Na początku jest pięknie, ale następuje załamanie pogodowe i para traci swoją łódź, więc musi pozostać na wyspie, z nadzieją, że ktoś zacznie ich szukać.
Czas płynie i wciąż jest uwięzienie, ale po pięciu tygodniach okazuje się, iż Laura jest w ciąży, więc trzeba jednak przemieścić się przez góry na wyspie, żeby poszukać ratunku, bo to ma być rezerwat przyrody, więc może jest gdzieś jakaś miejscówka...
Ale też konflikt między rozbitkami narasta...
W tym filmie są bardzo pobudzające wyobraźnię zdjęcia, autorstwa Nicolasa Loira. Natomiast muzyka - czasami jednostajna - to praca Raphaela Haroche.
Film "Nagle", to opowieść o zachowaniu ludzi w ekstremalnej sytuacji. A okoliczności przyrody, nawet z pięknymi widokami, nie mogą czasami złagodzić tego, co w ludziach może narastać. Wtedy, to nawet pingwiny muszą mieć się na baczności...
Inne tematy w dziale Kultura