"Niewierni w Paryżu" /tyt. oryginalny "Łut szczęścia"/, to nowy film Woody'ego Allena, bo on go też wyreżyserował, wg własnego scenariusza. Mamy tu dramat oraz... kryminał.
I jest małżeństwo. Ona, to Fanny /gra ją Lou de Laage/, pracująca w domu aukcyjnym. On, to Jean /Melvil Poupaud/, prowadzący interesy swoje, ale i innych, a one są dosyć podejrzane. Podejrzane jest też zniknięcie jednego z jego wspólników...
Pewnego dnia - na ulicy Paryża - Fanny spotyka swego dawnego kolegę - licealnego - Alaina /Niels Schneider/ i wchodzi w relację, która z czasem się pogłębia, bo też daje on jej to, czego mąż nie potrafi dać, oczekując od niej głownie tego, aby przy swoim towarzystwie mógł się nią pochwalić.
Jest też matka Fanny, Aline /Valerie Lemercier/, która jest zakochana w swoim zięciu, jednak po pewnym czasie zaczyna mieć wątpliwości...
A potem Alain nagle znika... i budzą się podejrzenia...
Zdjęciami w tym filmie zajął się - mistrz - Vittorio Storaro. Są one soczyste i dodające energii fabule. A wszystkiemu towarzysz cały ten jazz...
"Niewierni w Paryżu", to znów Woody Allen w dobrej formie. A fabuła wciąż zaskakuje. I tylko polski tytuł jest dziwaczny, gdy motywem przewodnim jest często powtarzany... łut szczęścia.
Inne tematy w dziale Kultura