Film pt. "Barbie" wyreżyserowała Greta Gerwig, do własnego i Noaha Baumbacha scenariusza. To zabawna i trochę smutna historia lalki Barbie.
I tak jest, że Barbie /gra ją Margot Robbie/ od lat żyje w swym bajkowym świecie, gdzie wszystko jest "różowe" i przewidywalne. Towarzyszą jej i inne "Barbie", które rządzą i balują wspólnie.
Jest też Ken /świetny Ryan Gosling/, który chce wciąż zwracać uwagę Barbie na siebie. Inni "Kenowie" mają podobnie.
Ale pewnego dnia coś pęka i już nie jest idealnie, więc Barbie /z "podwieszonym" Kenem/ wyrusza szukać przyczyny, w prawdziwym świecie.
I Ken odzyskuje moc, natomiast Barbie, wciąż szuka i nawet kontakt z prezesem zarządu Mattela /Will Ferrrell/ jej w tym nie pomaga.
A powrót do swego świata jest wciąż bolesny...
Jednak poszukiwanie, w tym samej siebie, w końcu pozwala Barbie mieć nadzieję i nawet udaje się ona - w realu - do ginekologa...
Zdjęciami zajął się tu Rodrigo Prieto. Są mocno pokolorowane. Natomiast muzyka, to praca Alexandre'a Desplat.
Film "Barbie", łączy dwa światy, ten z marzeń i ten prawdziwy. W jednym i drugim można coś dla siebie znaleźć, nawet, gdy się jest "lalką".
Inne tematy w dziale Kultura