"Missing", to film wyreżyserowany przez Nicholasa D. Johnsona i Willa Merricka, wg ich własnego scenariusza. Jest dynamiczny, mimo, iż najwięcej robi tu... internet.
Główną bohaterką jest tu June /gra ją Storm Reid/, osiemnastolatka, która mimo upływu lat ma wciąż traumę po śmierci ojca. Ale nie poddaje się i odnajduje się pośród rówieśników oraz w... internecie.
Mama June, Grace /Nia Long/, ma nowego partnera, Kevina /Ken Leung/ i wspólnie wyjeżdżają do Kolumbii, na krótki czas.
June pozostaje pod opieką koleżanki - i nie tylko - mamy, Heather /Amy Landecker/, ale imprezkę w tajemnicy udaje się jej zrobić.
A, gdy ma nastąpić powrót mamy i jej partnera, okazuje się, iż - jakby - zaginęli.
Jednak June nie poddaje się i znajduje - przez internet - pomoc w Kolumbii, u Javi'ego /Joaquim de Almeida/.
Wiele dziwnych zdarzeń jest odkrywanych, aż po niespodziewane... i bolesne...
Ciekawe kadry w tym filmie, to praca Stevena Hollerana. Natomiast muzyką zajął się tu Julian Scherle.
Film "Misising" jest pełen akcji, mimo, że najwięcej jest przekazywane przez internet. Jest tu tajemnica, która powoduje napięcie, a wtedy adrenalina wydziela się gęsto.
Idąc do kina nie miałam specjalnych oczekiwań, ale muszę przyznać, że ten film mnie ekscytował, więc nie było nudy.
Inne tematy w dziale Kultura