"Bohater", to film wyreżyserowany przez Asghara Farhadi'ego, do jego też scenariusza. Jest to produkcja Iranu i Francji.
Główną postacią jest tu Rahim Soltani /gra go Amir Jadidi/. Zostaje on wypuszczony z więzienia /ma na sumieniu długi.../ na przepustkę, dwudniową.
I staje się tak, iż w jego ręce wpada zgubiona torebka damska, z cenną zawartością, a wtedy - w końcu - postanawia zgłosić to... I staje się bohaterem, dla swojego środowiska, ale i dla współwięźniów oraz innych ludzi, którzy zostają poinformowaniu przez media o fakcie uczciwego zachowania się Rahima.
Ale po pewnym czasie są nieprzyjazne donosy i z bohatera - niektórzy - chcą zrobić z Rahima oszusta. Zaczyna się kłębić...
W tym filmie mamy inny - egzotyczny irański - świat, bo i ten miejski, ale także np. przy kilkupiętrowych grobowcach, co jest ciekawie przekazane przez autorów zdjęć: Ali Ghazi'ego i Arasha Ramezani'ego.
Film "Bohater" ukazuje szybką zmianę sytuacji człowieka, który choć nie ma czystego sumienia, to myślącego, że dobrym uczynkiem coś w swoim życiu może zmienić. I jak to często i w życiu bywa, spotyka ludzi bardziej przyjaznych, ale i tych "życzliwych".
Dobry film, który trzyma w napięciu... do samego końca.
Inne tematy w dziale Kultura