Na ekrany polskich kin wszedł dziś film pt. "Bilet do raju", w reżyserii OI Parkera, do jego oraz Daniela Pipskiego scenariusza.
Główni bohaterowie, to byli małżonkowie /grają ich Julia Roberts i George Clooney/, których córka Lily /Kaitlyn Dever/ tuż po ukończeniu studiów prawniczych wyjechała - z USA - na Bali. A tam szybko znalazła swoją miłość i zaanonsowała rodzicom zaręczyny oraz ślub.
Rodzice Lily wpadli w panikę i postanowili popsuć jej plany, aby nie zaprzepaściła swej kariery. I próbowali zadziałać.
W tym filmie są bardzo urokliwe - widokowe - zdjęcia, autorstwa Ole Bratta Birkelanda. Stanowią one największą wartość tego filmu.
W filmie "Bilet do raju" można znaleźć to, co już bywało..., ale dla zdjęć, próby przybliżenia zwyczajów z Bali /choćby ślubnych/ czy zabawy z delfinami, daje się bez wysiłku go obejrzeć. Choć, sądząc po zwiastunie, to więcej sobie obiecywałam. A naprawdę zabawnie jest przy napisach końcowych.
Inne tematy w dziale Kultura