"Duch śniegów", film dokumentalny /reż. i scen./ Marie Amiguet i Vincenta Muniera. Niesamowite spotkanie z przyrodą.
Dwaj wędrowcy - Vincent Munier i Sylvain Tesson - przemierzają Tybet w poszukiwaniu śnieżnej pantery. Obserwują przyrodę, a ona obserwuje ich, także, gdy rozbijają namiot czy koczują w grocie...
Zwierzęta natomiast żyją swoim życiem, ale wędrowcy są zauważeni, więc muszą zachowywać czujność, tak w dolinach, jak na wysokościach /5000 m/.
W tym filmie są niesamowite zdjęcia Tybetu, autorstwa Vincenta Muniera, Marie Amiguet i Leo-Pol Jacquota. A cudownie uzupełnia je muzyka Nicka Cave'a i Warrena Ellisa.
Film "Duch śniegów" jest momentami przepełniony ciszą, co na widza działa wyjątkowo relaksująco i kojąco. A jakby nietknięta przyroda, oddaje jej naturalne dźwięki, nie bez powodu. No i te krajobrazy oraz zawirowania pogodowe, które są elementem poznawczym, dodają energii, ale panuje i w tym harmonia.
Piękny - zaskakujący - film.
Inne tematy w dziale Kultura