Prezydent Polski cały czas się - podobno - uczy, w tym jak być twardym.
Lubi sobie też pogadać w interku. Robił to np. z "Ruchadłem leśnym" czy z nickiem "Seba sra do chleba". Natomiast ostatnio zachwyciła go nowa stylizacja 16-letniej Roksany Węgiel, czemu dał wyraz... serduszkiem.
Miał też raperski moment z " ostrym cieniem mgły".
A, gdy zaatakowała pandemia koronawirusa, objawił się - "patriotycznie" - jako antyszczepionkowiec. Ale za to odwiedził znów sklep polskiej marki odzieżowej Red is Bad, antyunijnej, acz podobno patriotycznej.
Śmignął też do Tokio, choć w tych okolicznościach przyrody nie było to konieczne. A, kiedy nasze wioślarki zdobyły na Olimpiadzie pierwszy dla Polski medal, to ociągał się z gratulacjami, bo nie podobało mu się to, kto kogo w tej ekipie kocha.
I tak ćwiczy - biedactwo - tę swoją "twardość". Pewnie też, gdy spaceruje ze swym dmuchanym - plażowym - krabem. Jednak powinien uważać, bo on naciskany może mu wystrzelić.
Inne tematy w dziale Polityka