Niedawno zobaczyłam zwiastun filmu pt. "Śniegu już nigdy nie będzie", wyreżyserowanego przez Małgorzatę Szumowską, do jej oraz Michała Englerta scenariusza i liczyłam na wiele.
Niedawno zobaczyłam zwiastun filmu pt. "Śniegu już nigdy nie będzie", wyreżyserowanego przez Małgorzatę Szumowską, do jej oraz Michała Englerta scenariusza i liczyłam na wiele.
Głównym bohaterem jest tu przybyły do Polski ze wschodu Żenia /dziwny Alec Utgoff/. Już, gdy ubiega się o zaświadczenie na pobyt w Polsce i spotyka skostniałego urzędnika /mocno zniszczony Jerzy Nasierowski/ pokazuje swoje zdolności...
Następnie Żenia idzie w wykonywanie masażów, ale i pewnego rodzaju hipnozy. Ma sporo klientów jak np. : Marię /Maja Ostaszewska/, Ewę /Agata Kulesza/, właścicielkę buldogów /Katarzyna Figura/czy męża Wiki /Łukasz Simlat/. Dla wszystkich ich staje się drogowskazem i pomocną duszą. A może tylko tak im się wydaje?
Zdjęcia w tym filmie są autorstwa Michała Englerta i sprawiają wrażenie teatralnych. A muzykę prawie całkowicie zastępuje tu... różnorodny dźwięk, za który odpowiadał Marcin Kasiński.
Film "Śniegu już nigdy nie będzie" ma nutkę humorystyczną, ale skromną w stosunku do tego, jakie miałam oczekiwania oglądając zwiastun. Jest tu surrealizm, ale jakoś tak mało on konweniuje z - trochę - zarysowanymi problemami bohaterów filmu. A np. wyginanie się... Wiki /Weronika Rosati/ na imprezie z dziećmi, to już był zupełnie zbędny, a nawet dziwaczny, element.
Cóż, zbyt wiele oczekiwałam...
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura