Obłok Obłok
1308
BLOG

Jeszcze o TK, czyli czołgi na A-4

Obłok Obłok Polityka Obserwuj notkę 52

Wczoraj telewizje pokazały panią premier Szydło na tle ludzi w mundurach, co przypomniało mi o niedawno (ledwo) zasygnalizowanym  sukcesie rządu. Otóż realizujemy,  siłami naszych firm zbrojeniowych, program modernizacji i serwisowania ofiarowanych Polsce przez Merklową czołgów Leopard. 

Wszakże otoczona wojakami pani premier nie o czołgach mówiła, a o Trybunale Konstytucyjnym. Konktretnie -  stanowczo i dobitnie ogłosiła, że efektu prac TK z 8/9 marca b.r. (orzeczenia) nie opublikuje w  Dzienniku Urzędowym RP, bo Trybunał obraduje ze złamaniem prawa, co ona wie najlepiej. 
Zastanawiam się po co ta subtelna demonstracja siły w tle osoby pani premier - przecież za zaniechanie publikacji rządowi nic właściwie nie grozi. Owszem,  w grudniu ub.r. - gdy jeszcze prokuratura była autonomiczna -  podobna obstrukcja rządu spowodowała wszczęcie postępowanie w sprawie związanego z tym przestępstwa urzędniczego, więc  rząd się ugiął. 
Jednak dziś, gdy wszechprokuratorem jest Ziobro, to żaden siostrobójczy cios z tej strony   z pewnością pani premier nie grozi. 
Co więcej - w ramach demonstracji  politycznych  Ziobro może zlecić, niczym poprzednik, zbadanie sprawy - a stosownie dobrany, dyspozycyjny prokuratorsio umorzy postępowanie, ogłaszając na świat cały, że rząd postąpił jak najbardziej zgodnie z prawem. 

Niejako w tle sprawy rządowa telewizja urządziła pokazy dyskusyjne wokół dwu artykułów konstytucji, o które jakoby rozbija się prawość TK. W skrócie istota rzeczy:
- Rząd powołuje się na art. 197 Konstytucji, cyt. "Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.", który rzekomo nakazuje sędziom procedować w ramach tych przepisów ustawy, których  konstytucyjność badają.
- Oczywiście ten przepis Konstytucji, ostatni z podrozdziału poświęconego Trybunałowi Konstytucyjnemu, odnosi się do  szeregu uregulowań niższego rzędu, które opisują założenia organizacyjne Trybunału i ramy postępowania przed nim - na użytek stron przed nim występujących i pomocniczo dla Trybunału. 
- Problem, czy te uregulowania (ustawy)  mogą ograniczać sędziów w orzekaniu rozstrzyga jednoznacznie art. 195  "Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji". Prosto, jasno i dobitnie - jeżeli sędziowie TK orzekają, to nie podlegają rygorom  ustaw, a tylko Konstytucji. 

Mniejsza o dziecinadę prawną w wykonaniu rządu. Rząd jest polityczną instytucją władzy wykonawczej i w oparciu o wyłaniającą go większość sejmową może robić co chce, nawet głupstwa. Pani premier może korzystać z tej możliwości opierając się także o potencjał otaczających ją wojaków - co jest już nieco bardziej ryzykowne. 
Rodzi się bowiem pytanie, czy w sankcjonowaniu tych głupstw i przeciw społecznemu oporowi wobec takich manewrów politycznych, pani premier nie zechce wykorzystać tych wojaków już nie jako ilustracji swej potęgi,  ale jako  bezpośredniego,  siłowego oddziaływania na Polaków.

I tu wracamy do naszych (ale niemieckiej produkcji) Leopardów. Będą one serwisowane, podobnie jak niemieckie samochody z kolumny BOR-u, naszymi polskimi siłami, według naszych, autorskich procedur. 
Gdyby więc te czołgi miały ruszyć przeciwko nam, to nie ma strachu - wszak wzorem prezydenckiego BMW zaczną gubić gąsienice po wjechaniu na pierwsze lepsze psie gówno. Jesteśmy zatem bezpieczni jak nigdy dotąd -  przynajmniej w zakresie siłowej interwencji władzy w nasze życie codzienne. Nawet gdyby chcieli - nie dadzą rady. 

PS. Nie tylko pani Szydło skorzystała z programu "Nasza Prokuratura". Pan Jurgiel, minister rolnictwa, zwrócił sie wczoraj do prokuratury z prośbą o uzasadnienie wcześniejszej dymisji dwu dyrektorów czołowych polskich stadnin. Idzie nowe - wielkimi krokami. 

Obłok
O mnie Obłok

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Polityka